7 stycznia 2015

Dużo już zrobiono, czyli o remoncie kaplicy św. Józefa na andrychowskim cmentarzu

Trwa remont kaplicy św. Józefa na andrychowskiej nekropolii. Prace prowadzi i w całości finansuje parafia św. Macieja. Ostatnio ks. dziekan Stanisław Czernik zdał sprawozdanie z przebiegu prac a także przedstawił dotychczasowe koszty remontu. Co wykonano a co jest w planach? Ile do tej pory pochłonęły prace? Za zgodą redakcji „Źródła spod Pańskiej Góry” prezentujemy obszerne fragmenty artykułu „Świadectwo troski i gospodarności naszej parafii” zamieszczonego w tygodniku a poświęconego temu tematowi.  Materiał ilustrujemy zdjęciami wykonanymi dzisiaj. 

„Pochodząca z lat 80. XIX w kaplica św. Józefa jest niewątpliwie perełką architektoniczną naszego miasta. Łączy w sobie nawiązanie do stylu romańskiego, co widać przykładowo w sklepieniach okien i nadprożach, z elementami stylu gotyckiego, choćby z charakterystycznymi dla niego krzyżowymi sklepieniami. - Architektura kaplicy, zarówno zewnętrzna jak i wewnętrzna jest bardzo piękna, harmonijna - zauważa ks. S. Czernik. I dodaje: - Elewacja zewnętrzna naszej jednonawowej ka­plicy jest ceglana, podzielona pilastrami z pięknym romańskim gzymsem arkadkowym. Bardzo ładne jest też baldachimowe przykrycie wejścia do kaplicy. Sama kaplica po­kryta jest czerwoną dachówką karpiówką. Poszczególne detale, jak cokół, ścina frontowa, wejście i filary wykonane są w piaskowcu. Jest to ka­mień pochodzący z Mucharza.
Cała kaplica jest podpiwniczona, po­siada piękną kryptę, w której znaj­dują się sarkofagi fundatorów - Józefa Koświtzkiego i jego żony Ma­rii z Penkalów. Obok są bardzo ład­nie wkomponowane miejsca na pochówki - trzypiętrowe wnęki, gdzie m. in. pochowany został jeden z proboszczów andrychowskiej pa­rafii ks. Stanisław Jurkowski.
Kaplica po 130 latach istnienia wymagała  kapitalnego remontu i konserwacji. Tak opisuje go ks. S. Czernik: - Wykonaliśmy odnowienie całej ceglanej elewacji z ponownym spoinowaniem.  Wmontowana zo­stała termiczna stolarka okienna z podwójnymi szybami chroniącymi zabytkowe tzw. gomółkowe witraże. Wykonaliśmy też, chyba po raz pierwszy, polichromię kaplicy: na ciemnoniebieskim tle namalowano złote gwiazdki, pilastry wymalowano na bordowo a wszystkie półwałki, które tworzą pilastry, zostały wyzło­cone z listkami akantu. Ściany pozo­stały w kolorze kości słoniowej. Na nowo wykonano polichromię ka­mienno- betonowego ołtarza z wy­złoceniem wszystkich rzeźb. Ponownie w ołtarz wprowadzony zo­stał obraz Piotra Stachiewicza "Święta Rodzina", bo było to jego pierwotne miejsce. Oczywiście to wierna kopia, bo oryginał pozostanie zabezpieczony w kościele parafialnym.
Ponadto w niewielkim stopniu przebudowano prezbiterium. Odnowione też zo­stały wszystkie ławy i cała posadz­ka. (…) Została też wprowa­dzona nowa instalacja elektryczna z nowym oświetleniem. Zamonto­wano nową instalację nagłośnienio­wą z głośnikami zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz kaplicy.
Podczas prac okazało się, że ko­nieczne jest ocieplenie całego stro­pu (150 m kw.). Zrobiono to za pomocą 15-centymetrowej waty szwedzkiej. (…) Jedną z naj­ważniejszych informacji dla uczestników nabożeństwa w kaplicy jest ta o zainstalowaniu w kaplicy ogrzewania. Odpowiadać za nie bę­dzie siedem promienników elek­trycznych
- Wszystkie te prace były dla kaplicy niezbędne - podsumowuje ks. proboszcz S. Czernik. - Trzeba pamiętać, że jej wygląd jest świadectwem. Wiele osób odwiedza nasz cmentarz przy okazji pożegna­nia osób bliskich czy we Wszystkich Świętych, nawiedzając groby. Niech więc ta kaplica będzie świadectwem i troski, i gospodarności parafii św. Macieja. Niech będzie pięknym obiektem wartym odwiedzenia a po konserwacji krypty także zwiedzania."

Z informacji przekazanej parafianom przez ks. dziekana S. Czernika wynika także, iż w obecnym, 2015 roku w kaplicy wykonane zostaną m.in.: remont w krypcie grobowcowej oraz renowacja cokołu kamiennego i baldachimu nad wejściem.

Jeśli chodzi o finanse, to w 2014 roku remont kosztował ok. 131 tysięcy złotych. Ponad 81 tysięcy ofiarowali członkowie wspólnoty św. Macieja, którzy zapisywani są w specjalnej Księdze Podziękowań. Brakującą część dołożyła parafia św. Macieja z innych środków. Pomogły też osoby dobrej woli z innych parafii, które przekazały wspólnocie datki na ten cel.

LinkWithin