Dzisiaj, 19 października mija 30. rocznica męczeńskiej
śmierci kapelana „Solidarności” – bł. ks. Jerzego Popiełuszki, wobec którego
najpierw rząd PRL-u rozpętał kampanię nienawiści, a następnie zamordowali go
oficerowie komunistycznej Służby Bezpieczeństwa (SB). O tej rocznicy a przede wszystkim o postaci ks. Jerzego
pamiętają i andrychowianie.
Już wczoraj
na tablicach ogłoszeniowych
w całej gminie (poza tymi, które decyzją burmistrza Żaka są płatne) grupa mieszkańców powiesiła plakaty przypominające nauczanie kapłana. Dodajmy, że podobną akcję organizowano w
poprzednich latach:
Dzisiaj w związku z rocznicą śmierci ks. Jerzego Popiełuszki o godz. 9.30 w kościele św. Macieja w
Andrychowie zostanie odprawiona uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny i „Solidarności”.
Przewodniczyć jej będzie ks. biskup Roman Pindel.
Z kolei na godz. 16.30 „Klub Gazety Polskiej. Andrychów II”
zaprasza do kina „Beskid” na spotkanie z historyk z Instytutu Pamięci
Narodowej, panią Cecylią Kutą, która opowie o postaci błogosławionego. Będzie
można także obejrzeć film – opowieść o ks. Jerzym pt. „Zwycięzcy nie umierają”.
Wstęp na spotkanie i seans filmowy wolny.
***
Jerzy Popiełuszko urodził się 14 września 1947 roku we Wsi
Okopy. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk prymasa kardynała Stefana
Wyszyńskiego. Na swoim obrazku prymicyjnym napisał: "Posyła mnie Bóg, abym
głosił Ewangelię i leczył rany zbolałych serc". 31 sierpnia 1980 r.
na prośbę ks. kard. Stefana Wyszyńskiego odprawił Mszę Świętą w Hucie
“Warszawa” dla strajkujących. To wydarzenie było początkiem Jego pracy duszpasterskiej
wśród robotników. Jednocześnie
ks. Jerzy cały czas był zaangażowany w pomoc potrzebującym –
zwłaszcza rodzinom wielodzietnym, ubogim, bliskim osób internowanych
w Stanie Wojennym. Pomagał więźniom politycznym. W 1982 r. zaczął
odprawiać w każdą ostatnią niedzielę miesiąca Msze Święte za Ojczyznę.
W kazaniach mówił o miłości Ojczyzny, wolności, prawdzie, wierze.
Z miesiąca na miesiąc coraz więcej osób przyjeżdżało na te Msze św.
Działalność ks. Jerzego sprawiła, że stał się on celem
ataków władzy komunistycznej. We wrześniu 1982 roku podjęto decyzję
o założeniu „sprawy operacyjnego rozpracowania” (SOR krypt. „Popiel”).
Ksiądz Jerzy był inwigilowany przy pomocy tajnych współpracowników. Księdza
osaczano, podsłuchiwano, próbowano wiązać go ze sprawami kryminalnymi, ale też
wszczęto przeciwko niemu śledztwo dotyczące „nadużywania swobód religijnych”.
Kilkakrotnie ksiądz Popiełuszko uczestniczył w wypadkach samochodowych, które
sprawiały wrażenie upozorowanych. Inwigilacji i represjom poddawano też jego
współpracowników i przyjaciół. Nasilały się zorganizowane ataki prasy
i środków masowego przekazu, za którymi stał aparat propagandy PRL.
W związku z napiętą sytuacją i rosnącym zagrożeniem życia
pojawiły się pomysły skierowania księdza na studia do Rzymu. Popiełuszko nie
skorzystał z tej propozycji.
19 października ks. Jerzy był zaproszony do Bydgoszczy
na spotkanie modlitewne w Duszpasterstwie Ludzi Pracy. Celebrował Mszę
św., ostatnią - jak się potem okazało - w swoim życiu. Pomimo nalegań gospodarzy,
ks. Jerzy postanowił wrócić do Warszawy jeszcze tego samego wieczoru.
Na drodze do Torunia samochód ks. Popiełuszki został
zatrzymany przez umundurowanych milicjantów, w rzeczywistości
funkcjonariuszy SB (Grzegorza Piotrowskiego, Leszka Pękalę i Waldemara
Chmielewskiego). Zmusili oni ks. Jerzego, aby wysiadł z samochodu.
Ogłuszyli go silnym uderzeniem w głowę, zakneblowali usta i wrzucili
do bagażnika. Odjechali. 30 października podano informację o odnalezieniu
w Wiśle zwłok ks. Popiełuszki. Do dziś nie ustalono dokładnej daty
śmierci ks. Jerzego. Przyjęto, że było to 19 października. Ciało księdza
było okaleczone do tego stopnia, iż z trudem udało się dokonać
identyfikacji.
W zakończonym w 1985 roku procesie na kary więzienia za
tę zbrodnię skazano trzech oficerów SB. Wszystkim następnie złagodzono wyroki
(z 25 na 15 lat, z 15 na 10 lat i z 14 na 8 lat). Do dziś
polityczni mocodawcy morderców nie zostali osądzeni. Natomiast nawet dziś
szykanuje się osoby, które chcą ukazać prawdę o okolicznościach śmierci
ks. Jerzego. (na podstawie: „Źródło
spod Pańskiej Góry”, numer 41/2014)
"Trwa proces nad Chrystusem w jego braciach. Bo aktorzy dramatu i procesu Chrystusa żyją nadal. Zmieniły się tylko ich nazwiska i twarze, zmieniły się daty i miejsca ich urodzin. Zmieniają się metody, ale sam proces nad Chrystusem trwa. Uczestniczą w nim ci wszyscy, którzy zadają ból i cierpienie braciom swoim, ci, którzy walczą z tym, za co Chrystus umierał na krzyżu. Uczestniczą w nim ci wszyscy, którzy usiłują budować na kłamstwie, fałszu i półprawdach /.../"
ks. Jerzy
Popiełuszko, wrzesień 1982