8 stycznia 2014

Felieton na gorąco. Źle się dzieje w naszej gminie:( Choć nie wszystkim

Portal mamnewsa.pl jest jak strażacy -
błyskawiczny.

Wielkim niepokojem napawają nas ostatnie wydarzenia, których areną jest centrum Andrychowa. Najpierw urzędowe media odtrąbiły przeprowadzkę mieszkańców kamienicy Rynek 3 do nowych lokali. Zaraz potem pojawiła się informacja o pożarze opuszczonego budynku. Na razie nigdzie nie przeczytaliśmy o stratach, będących konsekwencjami akcji ratowniczej. Nie wiemy, czy i w jakim stopniu ucierpiały sklepy znajdujące się na parterze kamienicy. Pytań jest więcej i trzeba je postawić, bo władze Andrychowa raczej same się nie pokwapią, aby oświecić mieszkańców gminy.

O zakupie mieszkań dla Romów przenoszonych z Rynku dowiedzieliśmy się z mediów. Z ust burmistrza Żaka i jego ludzi w ostatnich miesiącach podały rożne pomysły na wydanie pieniędzy, które Andrychów dostał od rządu na ten cel. Miały być kontenery czy też wille na ul. Fabrycznej, ale mówiono też o budynkach należących do Ośrodka Pomocy Społecznej. Już w nowym roku okazało się, że gmina podobno zakupiła trzy lokale. Dwa przy ul Batorego (w budynku położonym za „Bawełnianką”) i jeden na Olszynach. Oczywiście o wariancie tym nas, opozycyjnych radnych nie poinformowano. Ciekawe, czy radni z klubiku burmistrza taką wiedzę posiadali (?).

Tuż za tą wiadomością pojawiła się kolejna – tym razem w minorowym tonie – o pożarze w centrum miasta. O tym już, rzecz jasna, oficjalna strona Urzędu Miejskiego nie wspomina. Niezawodni strażacy opanowali ogień i zapobiegli rozprzestrzenieniu się pożogi na inne budynki. Chwała im za to!


Mamy natomiast pytania do burmistrza Żaka i jego ekipy. Dlaczego nie zabezpieczono budynku po wyprowadzeniu z niego lokatorów? Czy sporządzono jakiś protokół zdawczo – odbiorczy opuszczonych lokali, będących przecież składnikiem majątku gminy? Jakie są straty sklepikarzy wynajmujących lokale w tej kamienicy?

Pytań jest więcej, a na niektóre przyjdzie czas, gdy będzie wiadomo, jaka była przyczyna pożaru. Dowiemy się wówczas może, kto pokryje koszty akcji ratunkowej oraz zapłaci (i ile?) za wszystkie pozostałe straty? Poczekamy, zapytamy.

Dopiero dzisiaj, po obiedzie (dosłownie i w przenośni) zrujnowana kamienica została zabezpieczona przed intruzami. Z magistratu dochodzą tłumaczenia, że budynek Rynek 3 to obiekt, który podlega ochronie konserwatorskiej i wcześniej nic tam się nie dało zrobić. Wynika z tego, że do wczoraj podlegał ochronie i był regularnie dewastowany aż w końcu spalony, a od dzisiaj już nie jest chroniony, bo wzięto się za zamurowywanie wejść. Swoją drogą pustaki nie wyglądają na zabytkowe;)

Napisaliśmy, że ta sytuacja nas niepokoi. Martwi nas szczególnie w kontekście innych wydarzeń, z którymi mieliśmy niedawno do czynienia w centrum miasta. Romowie są naszymi sąsiadami od kilkudziesięciu lat, ale my sobie nie przypominamy takich drastycznych przypadków nagromadzonych ponadto w niewielkim odstępie czasu.
Pobicie, kradzieże, profanacja kościoła a teraz pożar w samym rynku. Co tu się dzieje? Dlaczego tak się dzieje? Jak można temu zaradzić? Czy obecna sytuacja nie jest wynikiem niefrasobliwej polityki społecznej prowadzonej w tej gminie, albo wręcz braku takiej polityki?

Kiedyś z mniejszościami władze samorządowe prowadziły dialog. Polegał on mniej więcej na negocjacjach: coś za coś. Była pomoc (przede wszystkim z rządowych i unijnych pieniędzy), ale były też oczekiwania i wymagania. Jakie były efekty? Różne. Raz lepsze, raz gorsze. Tak dramatycznie jak obecnie – nie było jednak chyba nigdy. Andrychowianie, którzy znają to miasto dłużej niż trzy lata, na pewno się z nami zgodzą. Teraz, za rządów ekipy T. Żaka zamiast negocjacji obserwujemy raczej konferencje prasowe albo uroczyste premiery filmowe:(

Ciekawe, czym teraz uraczy nas nasza władza. "Papusza" już była. Może występ w Andrychowie (najlepiej na jakiejś stołówce przerobionej szybko na salę teatralną) znanego aktora Mikołaja Grabowskiego (brata Andrzeja) ze słynnym monologiem „Poli się!”? Nie będzie od tego mądrzej, ani lepiej, ale będzie na pewno weselej;)(( 


My wolimy jednak trzymać kciuki za strażaków, coby im wojewoda nie majstrował przy robocie, bo nic dobrego z tego nie będzie!

LinkWithin