W miniony weekend w obu andrychowskich
halach sportowych (przy. ul.1 Maja i w Gim. nr1) rozegrano piątą
edycję Ogólnopolskiego Turnieju Piłki Siatkowej Kobiet i Mężczyzn
„O Puchar Beskidów”. To jedna z największych cyklicznych
imprez sportowych w naszym mieście. W tym roku wzięło w niej
udział ponad 20 drużyn. Gospodynie, czyli UKS „Beskidzianki”
były gorsze tylko od ekipy z Proszowic. Wśród mężczyzn
zdecydowanie wygrał miejscowy „Meblux”.
Dwudniowy turniej tradycyjnie już
zebrał najwyższe noty za poziom organizacyjny i sportowy. Andrychów
słynie nie tylko z osiągnięć zawodników, ale także z
umiejętności przygotowania dużych imprez.
Oprócz sukcesów lokalnych zespołów,
nas ucieszył powrót na salony maskotki gminy – pluszowego bobra.
Wielokrotnie w tej kadencji wyśmiewany i skazany na zapomnienie
sympatyczny zwierzak z herbem Andrychowa na piersi, tym razem został
wyciągnięty z lamusa na światło dzienne. Ogromne maskotki bardzo
się spodobały uczestnikom i gościom zawodów. W majowy weekend w
Andrychowie rządził bóbr!
Nikt nawet nie pytał, gdzie jest
andrychowski drelicharz, który miał zastąpić pluszaka. Może
szwenda się po jakichś dziadowskich imprezach? Szerokiej drogi! Czy
dołączy do ciebie twój miejscowy fan klub?:)
Dziwi nas tylko, że tak duże i
zakończone sukcesem wydarzenie przeszło niemal bez echa w
urzędowych mediach. Przecież Urząd Miejski w Andrychowie
wyasygnował na ten cel kilka tysięcy złotych, a dołożyło się
też chyba Starostwo Wadowickie.
Honor oficjalnej propagandy uratowały
„Nowiny andrychowskie”, które zamieściły spory fotoreportaż z
turnieju. Tak przy okazji informacji, że zawodom patronował i je
otwierał... Tomasz Żak. Jakby to nie była oczywista oczywistość!
(ciężko znaleźć więc podajemy link:
PS. Na koniec nasza refleksja ze
specjalną dedykacją dla tych, którzy nie dostrzegają na tym blogu
konstruktywnych i optymistycznych spostrzeżeń. „Beskidzianki”
poprosiły andrychowski magistrat o finansowe wsparcie dopiero 28
kwietnia, czyli na dwa tygodnie przed zawodami. Mimo to – udało
się. Za ekspresowe tempo załatwienia tej sprawy można tylko
pochwalić urzędników burmistrza. Nie tylko w tak krótkim czasie
rozpatrzyli wniosek, ale jeszcze rozpatrzyli go pozytywnie.
Życzylibyśmy sobie i wszystkim andrychowianom, żeby inne sprawy
były rozwiązywane w takim trybie.