Na gorąco. Prawda o zalanej hali wyszła na jaw (nagranie z Kroniki TVP3)

W piątek, 22 sierpnia andrychowscy radni zebrali się na nadzwyczajnej sesji. Jednym z powodów była konieczność zabezpieczenia środków na remont parkietu hali sportowej przy Gimnazjum nr 1. Po niedawnej ulewie trzeba wymienić ponad 1000 metrów kwadratowych podłogi. Operacja o czym informowały wcześniej media może kosztować około 400 tysięcy złotych. Na sesji burmistrz przyznał, że spodziewa się od ubezpieczyciela ok. 100 tys. zł. Na więcej, zgodnie z umową, nie ma co liczyć. Dlatego też resztę potrzebnych środków w kwocie 300 tysięcy zł. trzeba wykroić z budżetu gminy.

To niemała kwota, która mocno uszczupli i tak już napięty budżet gminy. Aby upewnić się, czy dobrze zrozumiałem, pozwoliłem sobie zapytać Tomasza Żaka, czy gmina przeprowadzi remont za własne środki. Burmistrz to potwierdził. Przyznał również, że parkiet będzie wymieniony w całości, co jest zresztą rzeczą oczywistą przy takim rozmiarze szkód. Dowiedzieliśmy się także, że prace będą wykonane w oryginalnej technologii junkers z użyciem drewna bukowego.

I to jest dobra wiadomość. Byłoby niewybaczalnym błędem, gdyby kończący swą kadencję burmistrz zdecydował się na byle jaki remont obniżający standard tego obiektu. Bez względu na przyczyny tej katastrofy, które zapewne zostaną wyjaśnione, bo leży to w interesie gminy i ubezpieczyciela, podłoga musi zostać przywrócona do pierwotnego stanu.

Takie są fakty. Obecni na piątkowej sesji radni doskonale zdają sobie z nich sprawę. Inna rzecz – jak te fakty przedstawiane są w mediach. Kuriozalna relacja znalazła się na internetowym portalu Nowin Andrychowskich. Redaktor Marek Nycz pisze między innymi tak:

„Rzeczoznawcy określili szkody na 2/3 powierzchni hali, jednak władze gminy uznały, że przy takim stopniu szkód warto wymienić dziesięcioletnią już posadzkę w całości. Podłoga będzie wykonana, podobnie jak poprzednia w systemie junkers i większą część kosztów gmina odzyska od ubezpieczyciela. Prace muszą jednak rozpocząć się jak najszybciej, aby wszystko było już gotowe w październiku.”
http://www.nowiny.andrychow.eu/nowiny/najwazniejsze/3987-nadzwyczajna-sesja)

Kompleksowa wymiana parkietu przy takich zniszczeniach jest rzeczą naturalną i konieczną. Nie wyobrażam sobie, żeby jakakolwiek władza mogła podjąć inną decyzję. Koszty remontu wyceniono na ok. 400 tysięcy złotych. W jaki to cudowny sposób ok. „stówki” z ubezpieczenia może pokryć ich większość? Nie podzielam również optymizmu władz w kwestii październikowego terminu zakończenia prac. Zakres robót jest ogromny, a przecież potrzebny będzie przetarg w celu wyłonienia wykonawcy. W każdym razie – będziemy trzymać burmistrza za słowo!

ZOBACZ KONIECZNIE!

Dla porównania zapraszamy do obejrzenia materiału na temat zalanej hali, który pokazała Kronika Telewizji Kraków w sobotę:
http://www.tvp.pl/krakow/kronika/wideo/23-viii-2014-godz-1830/16552469 .