Media
pełne są
ostatnio informacji o wojnie handlowej, którą Polsce
wypowiedział W. Putin. Jej przejawem jest m. in. zakaz importu do
Rosji jabłek z naszego kraju. Taka sytuacja mobilizuje społeczeństwo
do symbolicznych gestów solidarności z producentami jabłek.
Właśnie w związku z tymi wydarzeniami pan Zbigniew przesłał nam
przepis na dżem jabłkowy "cioci Krysi", który od wielu
lat produkuje wraz z żoną na użytek swej rodziny (dziękujemy i pozdrawiamy).
My ze swej strony wraz z nim zachęcamy
do kupienia 12 a najlepiej 24 kg jabłek i zrobienia sobie kilkunastu
porcji dżemu, który - jak zapewnia pan Zbigniew - można
przechowywać nawet kilka lat. Podobno jest pyszny; ma niepowtarzalny
smak i aromat. Najlepiej smakuje ze świeżą bułką z masłem.
Kilka lat temu, podczas wojny rosyjsko
- gruzińskiej obowiązywało hasło: "Nie bój się Putina, pij
gruzińskie wina". Dziś niech wyrób dżemu jabłkowego stanie
się wyrazem zaangażowania w sprawy naszego kraju w myśl hasła:
"Postaw się Putinowi - i produkuj dżem jabłkowy". A oto
przepis na jedną porcję "Dżemiku cioci Krysi". Życzymy
smacznego.
Składniki: 1,2 kg obranych jabłek, 1
kg cukru, 1 szklanka wody, 1/2 łyżeczki kwasku cytrynowego, 4
sztuki goździka, 1/2 łyżeczki cynamonu, 1 cukier waniliowy.
Z wody, cukru, kwasku cytrynowego,
goździków, cynamonu i cukru waniliowego należy ugotować syrop. Na
gotujący syrop wsypać starte na grubej tarce jabłka. Smażyć
powoli do uzyskania szklistego wyglądu (ok. 4 godzin). Gorący dżem
wkładać do ciepłych, wyprażonych słoików. Zakręcać dopiero na
drugi dzień. Na wierzch dżemu można tuż przez zakręceniem
słoików wlać po łyżce wódki (polskiej:)).