9 kwietnia 2014

Felieton. Nie majstrujcie już przy karetkach!/AKTUALIZACJA VIDEO!

Choremu potrzebny jest spokój. Niestety, nie ma spokoju w naszej chorej służbie zdrowia. Od początku kwietnia w Andrychowie na nocnym dyżurze funkcjonuje tylko jedna karetka. Na nic się zdały apele, protesty, listy z podpisami 10 tysięcy osób! Po raz kolejny władza pokazała nam swoje aroganckie oblicze. Pisaliśmy o tym tutaj: 

http://dlaandrychowa.blogspot.com/2014/02/felieton-na-dobre-i-na-ze-andrychowska.html, http://dlaandrychowa.blogspot.com/2014/03/felieton-z-kwasnym-usmiechem-kara.html

To nie koniec problemów z pogotowiem. W zeszłym miesiącu pojawiła się groźba ograniczenia składu zespołów ratunkowych. Tym razem niekorzystne dla pacjentów i ratowników decyzje miały zapaść w Wadowicach, a konkretnie w wadowickim Niepublicznym Zakładzie Opieki Publicznej (NZOZ). W trakcie kwietniowej sesji Rady Powiatu poprosiłem o wyjaśnienie tej sprawy.

UWAGA! POD KONIEC TEKSTU AKTUALIZACJA! NAGRANIE Z SESJI RADY POWIATU 7 KWIETNIA 2014. WYPOWIEDŹ WICESTAROSTY MARTY KRÓLIK



Pod koniec marca do radnych powiatowych i miejskich zwrócili się pracownicy Działu Pomocy Doraźnej przy ZOZ w Wadowicach zaniepokojeni ewentualnym zmniejszeniem obsady karetek do dwóch ratowników. 



Choć jest to zgodne z prawem, zagraża to, ich zdaniem, życiu i zdrowiu pacjentów. Trudno nie przyznać im racji.



Dziwi nas też, że pracownicy Zespołów Ratownictwa Medycznego nie są informowani na bieżąco o zmianach. Dlatego też podczas sesji zwróciłem się do starosty, który jest przecież przełożonym dyrektora ZOZ, z pytaniem, czy i kiedy dostaniemy informację na temat planowanych (?) redukcji w pogotowiu.

Okazało się, że z podobną inicjatywą wystąpił 31 marca przewodniczący Rady Powiatu, Józef Łasak, który wystosował do dyrektora NZOZ pismo z prośbą o udzielenie wyjaśnień w tej sprawie. W odpowiedzi usłyszeliśmy od starosty Jacka Jończyka, że decyzje w kwestii dwuosobowych zespołów wyjazdowych jeszcze nie zapadły. Wicestarosta Marta Królik poinformowała ponadto, że po rozmowie z dyrektor ZOZ Urszulą Lasa nie spodziewa się zmian w pogotowiu. Gdy tylko otrzymamy pisemne wyjaśnienia w tej bulwersującej sprawie, natychmiast przekażemy je opinii publicznej.

AKTUALIZACJA! NAGRANIE Z SESJI RADY POWIATU 7 KWIETNIA 2014. WYPOWIEDŹ WICESTAROSTY MARTY KRÓLIK


PS. W ostatnich paru latach kilkakrotnie ja i moja rodzina musieliśmy korzystać z pomocy zespołów ratownictwa medycznego. I chociaż w jednym przypadku na pomoc było za późno, za każdym razem byłem pełen uznania dla ofiarnej pracy tych fachowców. Gdy parę miesięcy temu rozmawiałem z jednym z ratowników, wspólnie doszliśmy do wniosku, że komuś zależy na zepsuciu tego, co dotąd działało dobrze. Tylko w imię czego? Dla kasy, którą potem politycy na górze wydadzą na inicjatywy typu portal dla bezdomnych za kilkadziesiąt milionów złotych?

LinkWithin