31 maja 2012

Na gorąco. Oświadczenie Jurka Górki z Solidarności CKiW na sesji Rady Miejskiej w Andrychowie 31 maja 2012 /ZOBACZ FILM POD TEKSTEM/

Panie Burmistrzu, Panie Przewodniczący Rady Miejskiej, Panie i Panowie Radni.

My – pracownicy Centrum Kultury i Wypoczynku w Andrychowie obawiamy się o swoje miejsca pracy, dlatego do Państwa dziś przyszedłem. Ostatnie dni przyniosły wiele niepokoju w naszych szeregach. Od kilku tygodni apelujemy do Pani Dyrektor o racjonalne wydawanie publicznych pieniędzy. Proponujemy oszczędności. Niestety te apele nie znajdują zrozumienia. Dlaczego? Komu zależy na tym, żeby w budżecie CKiW zabrakło pieniędzy? Środki wydawane na imprezy plenerowe w sposób drastyczny przewyższają zaplanowany budżet! Pomimo próśb ze strony Związków Zawodowych, Pani Dyrektor nie potrafi wskazać źródeł sfinansowania deficytu w CKiW. Zaproponowaliśmy więc skromniejszą finansowo oprawę tych imprez. Niestety. Nasza propozycja została odrzucona.
                  
Pani Dyrektor poinformowała nas, że dopiero „zapoznaje się z sytuacją finansową firmy”, a już trzy dni później zaproponowała wyrzucenie ludzi z pracy. Zwróciła się do Związków Zawodowych o wydanie opinii w sprawie nowego Regulaminu Organizacyjnego CKiW. Ze schematu organizacyjnego zawartego w tym regulaminie wynika, że pozbawionych pracy zostanie kilkunastu pracowników. Kuriozalnym pomysłem jest pozostawienie na placówkach wiejskich tylko po półtora etatu !!! Przecież w takiej obsadzie te placówki nie mogą pracować. Co ciekawe, Świetlica w Rzykach ma funkcjonować w ogóle bez etatów. Jeszcze jeden paradoks. Pełne wyposażenie Klubu Pod Basztą leży nieużywane, zmagazynowane w MDK, a od 1 kwietnia stoi pusty budynek po Pubie na Krakowskiej, który jest własnością CKiW. Aż się prosi, żeby tam właśnie Klub znalazł swoją siedzibę. Też się nie da. Komu to przeszkadza?

W ubiegły poniedziałek o tych i innych problemach poinformowaliśmy Pana Przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki. Pan Przewodniczący zaproponował nam zwołanie nadzwyczajnej komisji w tej sprawie z pracownikami CKiW. Poprosił o złożenia stosownego pisma. W środę złożyliśmy pismo z prośbą o zwołanie takiej komisji. W poniedziałek otrzymaliśmy odpowiedź, że nadzwyczajnej komisji nie będzie. Pan Przewodniczący poinformował nas, że nowy regulamin jest tylko projektem i „komisja nie może być stroną w negocjacji pomiędzy Związkiem Zawodowym i pracodawcą”. Ten regulamin nie jest projektem. Panie Przewodniczący, ten regulamin nie jest projektem.

Po drugie, Związki Zawodowe nie zamierzają negocjować regulaminu, a jedynie chciały się odnieść do zagrożeń wynikających z poczynionych w nim zapisów. Zagrożenia pojawiają się w dwóch obszarach. Pierwszy dotyczy zwolnień pracowniczych, drugi w konsekwencji ogranicza dostęp mieszkańców gminy w szczególności sołectw do kultury szeroko rozumianej.

Wracając do regulaminu. Pani Dyrektor zwróciła się do Pana Burmistrza o zaopiniowanie Regulaminu. Zwracając się do nas z prośbą o opinię wyraźnie powołała się na art.13 ust.3 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, który mówi:
Organizację wewnętrzną instytucji kultury określa regulamin organizacyjny nadawany przez dyrektora tej instytucji, po zasięgnięciu opinii organizatora oraz opinii działających w niej organizacji związkowych i stowarzyszeń twórców.”
Treść artykułu jednoznacznie mówi o opiniowaniu regulaminu (a nie jego projektu).
Poza tym, ten regulamin jest niezgodny ze statutem CKiW zatwierdzonym przez Radę Miejską.

Pytamy. Czy jest to świadoma polityka naszych władz? Czy Pan Burmistrz zna i akceptuje poczynania Pani Dyrektor, bo ja, jako wieloletni jej współpracownik nie sądzę, żeby to były jej pomysły? Dlaczego o sytuacji naszej firmy i problemach nas nurtujących nie możemy się wypowiedzieć na Komisji Kultury?

Panie Burmistrzu, Panie i Panowie Radni. Co roku dyrektor CKiW zdaje sprawozdanie z działalności Centrum przed Radą Miejską. Tak było i w tym roku, w styczniu. Ani Państwo Radni, ani Pan Burmistrz nie wnieśli zastrzeżeń do pracy naszej instytucji. Niestety, już od lutego zaczęły się zawirowania, których smutnym ukoronowaniem jest nowy Regulamin Organizacyjny zakładający zwolnienia z pracy.

Jeśli dostrzegają Państwo mankamenty w działaniu tej instytucji, mają pomysły jak powinna lepiej funkcjonować, to prosimy siądźmy i porozmawiajmy. Dokonajmy analizy, poszukajmy lepszych rozwiązań.

Na koniec retoryczne pytanie: czy kilkadziesiąt minut zabawy przy muzyce Golców jest warte tego, żeby zwolnić z pracy kilkunastu ludzi, bo braknie pieniędzy na ich wynagrodzenia?!

Poniżej fragment sesji z wystąpieniem J. Górki pochodzący ze strony"
http://andrychow.eu/modules.phpop=modload&name=News&file=article&sid=2871&mode=thread&order=0&thold=0


LinkWithin