7 maja 2012

Na gorąco. Zabrali szkołom pół miliona!


Burmistrz Tomasz Żak z zapałem zabrał się za oszczędności w gminie. A że najłatwiej zabrać dzieciom, tak też uczynił. W ciągu kilku dni magistrat kazał „obciąć budżety szkół o około 500 tys. złotych”. Z dnia na dzień zasłaniając się decyzją ministra finansów polecono dyrektorom szukania pieniędzy, aby je oddać do budżetu gminy.

Na moje pytanie na sesji Rady Miejskiej w kwietniu, dlaczego tak się stało, pani skarbnik stwierdziła, że to jest pytanie do Jana Vincenta Rostowskiego i abym sobie poczytał w uzasadnieniu. Przeczytałem. I co? Zabranie pieniędzy szkołom spowodowane było złym zaplanowaniem budżetu, ponieważ nie uwzględniono faktu przeniesienia w czasie reformy oświaty. Dzięki skutecznej interwencji rodziców sześciolatki nie musiały iść obligatoryjnie do szkoły w tym roku. I dobrze. Czy nasze władze o tym nie wiedziały? To skandal, aby dyrektorzy szkół zmuszeni byli szukać oszczędności w ciągu roku. Przez to zabraknie szkołom, czyli de facto naszym dzieciom pomocy naukowych, sprzętu sportowego, środków czystości czy materiałów biurowych. Na co jeszcze zabraknie? Przekonamy się już wkrótce.
          
W Andrychowie, co jest ewenementem na skalę światową, oświata chyba utrzymuje administrację. W administracji zaoszczędzono ok. 9 tys złotych, a w szkołach - pół miliona! Pół miliona to dokładnie tyle, o ile zwiększono wydatki na płace w urzędzie w tym roku! Będę wnioskował o przyznanie Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii dla burmistrza Andrychowa. To niezwykły montaż finansowy. Dzieci oszczędzają, władza się pasie. Taka polityka doprowadzi w szybkim tempie do zaprzepaszczenia kilkunastoletniego dorobku wszystkich tych, którym na sercu leży przede wszystkim dobro dziecka.  
              
PS. Do tych „oszczędności” na oświacie trzeba dołożyć jeszcze kwotę ok. 140 tys. złotych, którą burmistrz „zaoszczędził” w tym roku na płacach nauczycieli (dodatki motywacyjne i za wychowawstwo). Mimo zapewnień, że suma ta zostanie wykorzystana na inne cele w zakresie edukacji, władze Andrychowa przesunęły te pieniądze na dofinansowanie unijnego programu promocji Małopolski Zachodniej pod nazwą „Patrząc w przyszłość –Małopolska Zachodnia wykorzystuje europejską szansę” . W ten sposób to, co zabrano nauczycielom, pójdzie na teatrzyk cieni oraz wyjazdy zagraniczne vip-ów w ciągu najbliższych dwóch lat. Dodam tylko, że ten ponadmilionowy projekt dotuje z własnej kasy tylko nasza gmina choć biorą w nim udział także inne miejscowości. Okazało się bowiem, że Zator, Zawoja i Libiąż nie dokładają ani grosza! My dajemy prawie 300 tys. zł! A co tam, nas stać!

LinkWithin