Podczas poniedziałkowej (7 kwietnia)
sesji Rady Powiatu zapytałem starostę o plany ograniczenia zespołów
ratowniczych do dwóch osób. Usłyszałem, że decyzje w tej sprawie
jeszcze nie zapadły. Radnych uspokoiła wicestarosta Marta Królik,
która powiedziała:
„Według mojej informacji, na dzień
dzisiejszy pani dyrektor nie podjęła żadnych decyzji w tym
zakresie i nie zamierza ich podjąć. Ale jest to informacja ustna.
Ja myślę, że pani dyrektor Urszula Lasa odpowie na to pytanie panu
przewodniczącemu (Rady Powiatu) na piśmie i wtedy to będzie już
informacja potwierdzona. Dzisiejszą moją wypowiedź proszę
potraktować jako taką wstępną”. Tymczasem już następnego dnia (8
kwietnia) pracownicy Działu Pomocy Doraźnej w Wadowicach otrzymali
pismo od dyrektor ZOZ Urszuli Lasa, z którego wynika, że
wprowadzenie tych niekorzystnych dla wszystkich zmian nie zostało
zarzucone.
W ramach przygotowań do redukcji dyrekcja chce dokonać
„oceny pracowników”. Z pisma dowiadujemy się także, że
„zmniejszanie składu osobowego w podstawowych zespołach
ratownictwa medycznego odbywałoby się sukcesywnie wg kolejności:
Wadowice, Andrychów i Kalwaria Zebrzydowska”.
Pomysł zmniejszania obsługi karetek
uważam za wielce szkodliwy, nie tylko dla ratowników, ale w
szczególności dla nas wszystkich – potencjalnych pacjentów. I
nie ma znaczenia, że jest to zgodne z prawem. Zgodnie z prawem można
się też w Polsce zapić na śmierć.
Bardzo niepokojący jest również
fakt, że ze strony decyzyjnych ośrodków powiatowej władzy płyną
sprzeczne komunikaty. Starosta jest przecież przełożonym dyrektora
Zakładu Opieki Zdrowotnej w Wadowicach, bo jest to nadal PUBLICZNY
zakład. Mam prawo domniemywać, że szef wie, co robi i zamierza
robić jego podwładny.
Rodzi się też pytanie:po co
rozbudowywać za ciężkie miliony powiatowy szpital, jeśli
jednocześnie „zwija się” transport sanitarny? Gdzie w tym
wszystkim jest DOBRO PACJENTA i interes SPOŁECZNY?
Spodziewam się, że starosta
niezwłocznie wypowie się w tej kwestii. Mieszkańcy powiatu
wadowickiego zasługują na poważne traktowanie!