Otrzymaliśmy od naszej Czytelniczki kolejny niepokojący
sygnał. Dotyczy on sytuacji przy starej kotłowni, gdzie obecnie znajduje się
tymczasowy plac targowy a wieczorami parkują samochody mieszkańców. Jak pisze
mieszkanka Andrychowa lampy, które zainstalowano w tamtym miejscu paliły się „może
2 tygodnie”. - Zrobiono tam parking, a jest ciemno i dochodzi do uszkodzeń
samochodów i spuszczania z nich paliwa – informuje Pani Magda.
Zdjęcia pochodzą z
różnych dni.
O problem zapytaliśmy szefa wydziału drogownictwa Urzędu
Miejskiego. Przyjął zgłoszenie i obiecał, że zajmie się sprawą. Trzymamy za słowo i podobnie, jak Pani Magda i jej sąsiedzi
czekamy na szybką reakcję.