12 grudnia 2012

Felieton. Narobili, że HO HO HO


Właśnie niemal niezauważenie minęła połowa kadencji władz wyłonionych w wyborach samorządowych w 2010 roku. Do dzisiaj jeszcze przed oczami mam płoty, mury i tablice w całej gminie, z których spoglądało na nas oblicze Tomasza Żaka, wówczas tylko kandydata na burmistrza. Jeszcze do niedawna na drzwiach mojego domu widniały ślady po nalepkach wyborczych, które za nic nie chciały zejść nie zostawiając śladu kleju. Zastanawiam się, czy Tomasz Żak z podobnym trudem będzie schodził ze sceny pozostawiając po sobie piętno swoich wyczynów? 

Dwa lata temu pisał o sobie tak: „samodzielny, zdecydowany, otwarty na potrzeby społeczności lokalnych. Urodzony lider zespołu, umiejętnie zarządzający dużymi zespołami. Charyzmatyczny coach, efektywnie motywujący zespoły do osiągania wysokich wyników. Odpowiedzialny, zaangażowany, nastawiony na realizację zadań”.
I jeszcze jedna perełka z reklamy wyborczej Tomasza Żaka: „w międzyczasie ukończył kurs pilotów wycieczek zagranicznych i rozpoczął współpracę z BT „Orbis”. Teraz wiadomo, skąd u burmistrza zamiłowanie do zagranicznych wojaży. I do miast partnerskich Gminy Andrychów.

Ale nie o tym chciałem napisać. Przed ostatnimi wyborami padało mnóstwo krytyki dotyczącej poprzedniego burmistrza, Rady Miejskiej i ogólnie wszystkiego, co zostało zrobione w Andrychowie. Teraz ta krytyka spada głównie na moją głowę. No cóż. To, że z wiedzą o samorządzie wesoła ekipa burmistrza Żaka oraz Pani Agnieszki Perończyk - Adamek z domu Paciorek jest na bakier, wiedzą już chyba wszyscy.

Padało też w czasie tych słynnych wyborczych meetingów wiele deklaracji i obietnic. Chociaż ostatnio okazało się, że Tomasz Żak niczego andrychowianom nie obiecywał. Sam powiedział jednemu z mieszkańców na zebraniu: „Ja niczego przed wyborami nie obiecywałem!” Za to teraz podobno ma plany na cztery następne kadencje:) Nie wiem, jakie życzenia i toasty wznoszono podczas świętowania półmetka. Nie wiem, nie byłem. Zamiast życzeń złożę jednak podziękowania burmistrzowi. Za co?



Za turbinowe rondo, bardzo dziękuję. Za „most w formie ronda z podwójną jezdnią na Wieprzówce i zlikwidowane światła” chciałbym podziękować. A że wyszło inaczej i zlikwidowano most, a pozostawiono światła - też bardzo dziękuję.

Szczególną wdzięczność chciałbym wyrazić burmistrzowi za całodobowe pogotowie ratunkowe w Andrychowie i chęć: „aby karetka pogotowia mogła do każdego dojechać szybko i sprawnie. Konieczna jest w tym celu budowa i modernizacja dróg i infrastruktury towarzyszącej jak: mosty, wiadukty, skrzyżowania i obwodnice” - koniec cytatu. No most to buduje się „po byku”, a jakie będą te wiadukty? I te skrzyżowania tudzież obwodnice? No pewnie takie, jak mawia urzędujący Pan Prezydent, że: HO, HO, HO.

Chciałbym także podziękować za Halę Widowiskowo - Sportową z prawdziwego zdarzenia na 1000 obiecywanych miejsc. Na ten temat powstało już mnóstwo artykułów. Polecam zwłaszcza te z jednego portalu. Ile tam optymizmu, zapowiedzi i wielkich planów. 

Warto przeczytać i porównać z projektem budżetu Gminy Andrychów na 2013 rok. Jedyna sportowa inwestycja to skatepark za 400 tys. zł.

A tak zupełnie prywatnie. Chciałbym podziękować za szczególny „szacunek” dla mieszkańców, którzy dwa lata temu wybrali mnie, Zbyszka Małeckiego, Jana Pietrasa i innych radnych mających odwagę mówić prawdę własnym głosem. Wyborcy widzą równie dobrze jak my, kto dzieli społeczeństwo andrychowskie od dwóch lat i jak tę „gorszą” część się traktuje. Na masowe podziękowania przyjdzie jeszcze czas. A wtedy umiejętności pilota wycieczek zapewne się przydadzą.
No i właśnie tego Panu burmistrzowi życzę. Gorąco i serdecznie! I szczerze! A nawet z uśmiechem.

LinkWithin