Kiedy na początku 2011 roku z nadania
burmistrza Żaka władzę w gminnych mediach: „Nowinach
Andrychowskich” i „Twoim Radiu Andrychów” (TRA) przejął
Marek Nycz z Kęt słyszeliśmy zapewnienia o samofinansowaniu się
redakcji. Dziś, po trzech latach rządów obecnej ekipy, musimy
jasno powiedzieć: król jest nagi. Tak, jak w wielu innych
przypadkach skończyło się na obietnicy. A fakty są takie, że
sytuacja „Nowin” i TRA jest dużo gorsza niż za poprzedników.
W 2010 roku deficyt „Nowin” i TRA po zliczeniu wszystkich kosztów (łącznie z etatami) wyniósł około 70 tys. zł. Ale wtedy M. Nycz nie miał nic
wspólnego z „Nowinami”. Nic a nic. Kiedy w 2011 z woli T.
Żaka objął stery w redakcji, podsumowując wynik swoich
poprzedników pisał w oficjalnym dokumencie: „Rokuje to dobrze i
daje szansę na samofinansowanie się. Może to nastąpić nawet w
najbliższym roku lub w pierwszej połowie 2012 roku. Taki też
zakładam cel mojej pracy w redakcji."
Niestety.
Zamiast znaczniej poprawy, za rządów M. Nycza sytuacja finansowa
gminnych mediów znacznie pogorszyła się. Za 2011 rok deficyt
redakcji kierowanej przez M. Nycza oscylował wokół kwoty 130
tysięcy zł. W 2012 roku strata wyniosła ponad 100 tysięcy
złotych. Za 2013 rok było to ponad 120 tys. zł straty.
Najważniejsze dane za miniony, 2013
rok to:
Ogólna suma kosztów – ok. 291 tys.
zł.
Ogólna suma dochodów – niespełna
168 tys. zł.
Koszt wynagrodzeń dla etatowych
pracowników – ok. 119 tys. zł.
Koszty związane z dodatkową osobą
zatrudnioną do pozyskiwania reklam – blisko 24 tys. zł.
Koszty bezosobowe (honoraria dla
autorów zewnętrznych czyli osób niezatrudnionych na etat) – ok.
30 tys. zł. W 2013 roku redakcja zawarła umowy o dzieło bądź
umowy zlecenia z 10 takimi osobami.
Średnia miesięczna sprzedaż „Nowin”
– 1750 egzemplarzy.
I ta ostatnia informacja obok wysokiego
deficytu jest szczególnie dramatyczna. Dla porównania. W 2010 roku
miesięczna sprzedaż oscylowała wokół 2300 egzemplarzy (a i wtedy
było radio, była strona internetowa „Nowin”, była i
konkurencja choćby w postaci mamnewsa.pl). W ciągu 3 lat rządów
M. Nycza „udało się” doprowadzić do znaczącego spadku
sprzedaży. Kolejny „sukces” na miarę ekipy T. Żaka:(
Czy M. Nycz przejmuje się
katastrofalnym wynikiem finansowym „Nowin” i TRA? Czy przejmuje
się tym, że nie spełnił danej obietnicy i „celu swojej pracy w
redakcji” ? Miałem okazję słuchać jego wywodów na styczniowych
posiedzeniach dwóch komisji Rady Miejskiej. Nie wyglądał na
szczególnie przejętego ani fatalnym wynikiem finansowym, ani
spadkiem sprzedaży miesięcznika. Trudno mu się dziwić. Rządy T.
Żaka jawią się jako pasmo niespełnionych obietnic. Najpewniej
redaktor Nycz uznał, że to obowiązujący trend i w żadnym
przypadku nie należy odstawać od burmistrza, któremu jak mówi
„bezpośrednio podlega”.
PS. Poniżej skany odpowiedzi na zadane
przeze mnie pytania dotyczące 2013 roku.