Szampan i gwiazdy na otwarciu kina. |
Niemal 150 tysięcy zł. kosztowało
urządzenie mini kina w Miejskim Domu Kultury. Inauguracja odbyła
się z wielką pompą. Tak rozpoczęły relację z imprezy Nowiny
Andrychowskie: „To było jedno z najważniejszych wydarzeń w
historii andrychowskiej kultury. W piątkowy wieczór (1 lutego)
wybitny polski reżyser Krzysztof Zanussi oraz burmistrz Tomasz Żak
dokonali otwarcia studyjnego Kina Świadomego Widza.”
(http://www.nowiny.andrychow.eu/nowiny/najwazniejsze/2356-kino-wiadomego-widza-otwarte). Do prowadzenia tej placówki zatrudniono byłą kierowniczkę kina
Wisła w Brzeszczach Anetę W. (nie podajemy nazwiska z uwagi na
postawione jej przez prokuraturę zarzuty). Dyrekcja Centrum Kultury
i Wypoczynku zaplanowała, że w tym roku koszty kina (bez etatów)
wyniosą zaledwie 67 400 zł, a przychody 80 620 zł. Z prostego
rachunku wychodzi ponad 13 tys zł na plus (nie licząc etatów).
Sprawdziliśmy, jak te hurraoptymistyczne założenia mają się do
rzeczywistości po pierwszych trzech miesiącach działalności Kina
Studyjnego Świadomego Widza w Andrychowie. Okazuje się, że nie
jest tak różowo. W ogóle jest raczej nieciekawie.
W lutym, marcu i kwietniu przychody
kina wyniosły tylko 13 248, 84 zł ( w tym z biletów i karnetów 10
385, 16 zł). Koszty były znacznie większe i wyniosły 42 746,12
zł. W ciągu trzech miesięcy wydano ponad 60% zaplanowanych na cały
rok (11 miesięcy) kosztów! Tymczasem przychody wydają się być
prawie dwukrotnie niższe od przewidywanych.
Bardzo dziwnie wygląda informacja na
temat kosztów wynajmu kopii filmowych. Z pisma od burmistrza T. Żaka
wynika, że wyniosły one za trzy miesiące nieco ponad 2, 6 tys. zł.
Kino Beskid za analogiczny okres płaciło ok 5 tys. zł, czyli
prawie dwa razy więcej.
Jedną z ciekawszych pozycji jest
zestawienie dotyczące spotkań autorskich. Organizacja pięciu
imprez kosztowała 5,3 tys. zł, a przychody wyniosły tylko 1,6 tys.
zł. Rekordzistą w tej kategorii było kwietniowe spotkanie z
Witoldem Beresiem i Arturem Więckiem, na które wydano 813 zł.
Zwróciło się... 46,30 zł!
Niestety nie udało nam się
dowiedzieć, jakie były koszty osobowe prowadzenia kina od lutego do
końca kwietna. Prosiliśmy o podanie łącznej kwoty wypłaconej
przez CKiW Pani Anecie W. i Panu Bartłomiejowi Kołodziejowi.
Przypomnieliśmy, że parę lat temu burmistrz Żak nie miał żadnych
oporów w ujawnieniu wysokości wynagrodzeń byłych pracowników
CKiW. Uważamy, że na tej samej zasadzie powinien teraz upublicznić
zarobki osób, zatrudnionych w tej kadencji i przez obecnego
dyrektora CKiW. Okazało się, że nasze żądanie jest dla
burmistrza niezrozumiałe. Pełny tekst odpowiedzi Tomasza Żaka na poniższych skanach. Polecamy.