Dzisiejsza Małopolska Kronika
Beskidzka (MKB) przynosi niezwykle bulwersujące wiadomości
dotyczące Anety W. szefowej andrychowskiego Kina Studyjnego
Świadomego Widza (chodzi o kino domowe na pięterku Miejskiego Domu
Kultury za ok. 140 tys. zł). Jak informuje rzecznik Prokuratury
Rejonowej w Oświęcimiu, Anecie W. postawiono 68 zarzutów, głównie
przywłaszczenia kwot (być może nawet na kilkadziesiąt tysięcy
złotych) oraz fałszowania dokumentów w czasach, gdy prowadziła
kino Wisła w Brzeszczach. O sprawie informowaliśmy już pół roku
temu, gdy materiały na ten temat zaczęły się ukazywać w MKB. Nie
chce nam się wierzyć, że andrychowskie władze z burmistrzem
Żakiem i dyrektorem CKiW nic o tym nie wiedziały. Tym bardziej, że
Aneta W. podobno często gościła w ostatnich miesiącach w
magistracie, a i sam burmistrz chętnie odwiedzał mini kino w MDK.
Polecamy cały tekst Jacka Dyrlagi w MKB (skan poniżej).
PS. Od dawna widzimy i opisujemy
politykę kadrową prowadzoną w naszej gminie za rządów burmistrza
Żaka. Zatrudnia się ludzi, którzy nie mają, naszym zdaniem,
odpowiednich predyspozycji do zarządzania rożnymi dziedzinami życia,
a nawet takie, które nie znają dobrze naszej gminy. To wiemy od
dawna. Wskazywaliśmy na to wielokrotnie. Teraz okazuje się, że na
ważne stanowisko w gminnej instytucji zatrudniono także osobę,
która dostaje następnie 68 zarzutów prokuratorskich.
Takie osoby
robią w Andrychowie karierę za burmistrzowania Tomasza Żaka,
podczas gdy zwalnia się z pracy uczciwych andrychowian.