Franciszek Penkala, radny powiatowy z Andrychowa |
Radni powiatowi w Wadowicach nie mają
tak długich wakacji jak andrychowscy rajcy miejscy. W sierpniu
zebraliśmy się na sesji, aby między innymi przyjąć kilka uchwał.
Naszych Czytelników zapewne zainteresuje jedna z nich. Dotyczy ona
powierzenia Gminie Andrychów realizacji dwóch inwestycji. Chodzi o
chodniki przy ul. Włókniarzy i ul. Lenartowicza na Osiedlu
200-lecia. Wszystko byłoby dobrze, gdy nie jedno ALE... Z uzasadnienia tej uchwały dowiadujemy
się, że środki finansowe na oba zadania zabezpiecza w 100%...
Gmina Andrychów. Podczas dyskusji nad tą decyzją chciałem
pogratulować staroście Jackowi Jończykowi i jego urzędnikom
niebywałej skuteczności w negocjacjach z andrychowską
administracją. Po raz kolejny starostwo nie wyda bowiem na swoje
zadania na terenie Gminy Andrychów ani grosza. Przy okazji miałem
nadzieję dowiedzieć się, jak się uskutecznia tak korzystne
transakcje.
Jakież było moje zdziwienie, gdy
starosta Jacek Jończyk w obecności wszystkich radnych powiedział,
że nie było żadnych negocjacji! To andrychowskie władze same
zaproponowały wykonanie obu remontów w całości za gminną kasę.
Tymczasem na tej samej sesji, kilka
minut później radni przyjęli podobną uchwałę. Podobną, lecz
jakże różną jednocześnie. Rada Powiatu powierzyła Gminie
Wadowice wykonanie zadania własnego w zakresie poprawy
funkcjonalności skrzyżowania drogi powiatowej Frydrychowice –
Inwałd – Kaczyna z ul. Główną w Choczni. Tym razem jednak w
uzasadnieniu napisano: „środki finansowe na realizację zadania
zabezpiecza Powiat Wadowicki do wysokości 30 000,00 zł”.
Burmistrz Andrychowa T. Żak nie dostanie ani grosza z powiatu na chodniki na Osiedlu 200-lecia. Przecież nie chciał! |
Może to nie jest wysoka kwota, ale
jednak Wadowice jakieś pieniądze dostały, a my znowu nic. I nawet
nie możemy mieć jako radni z Andrychowa pretensji, bo to sam „nasz”
burmistrz Tomasz Żak z góry zadeklarował, że gmina sfinansuje w
całości nie swoje zadania.
Dla Wadowic kasa się w budżecie powiatu znalazła. Może sobie zażyczyli? |
Dodajmy tylko na zakończenie tej
niewesołej informacji, że w tym roku największa i najliczniejsza w
wadowickim powiecie Gmina Andrychów dostała z powiatu na inwestycje
drogowe mniej niż 500 tysięcy złotych. To nie tylko kropla w morzu
potrzeb, ale suma tak drobna, że aż przykro ją przytaczać.
FRANCISZEK PENKALA