13 kwietnia 2013

Na gorąco. Polecamy wywiad z burmistrzem Żakiem


Zachęcamy Czytelników naszego bloga do odwiedzenia witryny andrychowskiej Twojej Telewizji Regionalnej. Znajdą tam Państwo wywiad z burmistrzem Tomaszem Żakiem:
http://ttrnews.pl/burmistrz-odpowiada 
Warto uważnie wysłuchać, co włodarz ma do powiedzenia. Wiele tego nie ma...

Każdy na pewno wyrobi sobie swoje zdanie po wysłuchaniu wypowiedzi burmistrza. My króciutko podzielimy się z Państwem naszymi refleksjami. Po pierwsze, bardzo nas cieszy, że internauci mogą na własne oczy i uszy przekonać się, co reprezentuje Tomasz Żak. Naszym zdaniem przede wszystkim: wypoczęte oblicze, drogie ubranie i okrągłe słówka. Widać także, że burmistrz świetnie się czuje na włościach i we wnętrzach odziedziczonych po swoim poprzedniku.

Podobnie jak inni internauci mieliśmy nadzieję usłyszeć z ust Tomasza Żaka jakieś konkrety na temat bieżących problemów, których nie brakuje. Nie wiemy, jak Państwo, ale my srodze się zawiedliśmy. O katastrofie drogowej w gminie: „jeździmy, rozmawiamy, do nas przyjadą, obejrzymy, zobaczymy, zaplanujemy itp.” O rozszerzeniu strefy: „nic na razie nie wiadomo, nie znamy ceny działek, czekamy, chcielibyśmy itp.”

Chwaląc się atrakcjami burmistrz wymienił prywatne przedsięwzięcia, które funkcjonowały zanim objął panowanie w gminie. Nie powiedział, że nie zrobił praktycznie nic, żeby zadbać o infrastrukturę wokół tych turystycznych atrakcji. To w poprzednich kadencjach generalnie wyremontowano drogę na Kocierz i do Rzyk oraz Czarnego Gronia.

A w tej kadencji, za burmistrza Żaka? Oto przykład pierwszy z brzegu. W Inwałdzie kolejny rok nic się nie dzieje w sprawie zjazdu i drogi na Korczę przy Parku Miniatur. Poprzednie władze planowały rozwiązać ten problem dwa lata temu, w 2011 r. To kolejna zarzucona przez obecną ekipę, a niezwykle potrzebna inwestycja.

Tomasz Żak szeroko rozwodził się nad rzekomą „otwartością” Urzędu Miejskiego wyróżnioną w pewnym plebiscycie. O tej zabawnej historii pisaliśmy szeroko tutaj: 
O tym, jak trudno wydostać z magistratu jakąkolwiek informację, też pisaliśmy wielokrotnie. Zresztą, andrychowian nie trzeba o tym przekonywać. My słuchając przechwałek Tomasza Żaka na ten temat, czuliśmy, że drwi sobie z nas.

Ale największą krzywdę zrobiło burmistrzowi Żakowi pytanie o to, z czego jest najbardziej dumny. Widać było, że gorączkowo szuka w głowie, jakiegoś sukcesu. No i znalazł – oświatę. Panie burmistrzu, to już są, naszym zdaniem, rzewne kpiny. Zastał Pan andrychowską oświatę w znakomitym stanie zarówno pod względem osiągnięć i wyników nauczania, jak i pod względem bazy. Chwali się Pan cząstkowymi remontami, które zawsze od lat były i są prowadzone, bo bez tego gminny majątek zwyczajnie by niszczał. Żadna w tym zasługa. To obowiązek i konieczność. Jak wygląda organizacja pracy w szkołach pod obecnymi rządami doskonale wiedzą nauczyciele i rodzice dzieci. Szczególnie tych z trzydziestoosobowych klas.

Przez ostatnie lata burmistrz i jego ekipa tną wydatki na gminną oświatę równo z trawą. Wkrótce się przekonamy, co przygotowali na przyszły rok szkolny. Jak już piszemy o tym, to mamy małą prośbę: nie wmawiajcie ludziom, że o liczbie dzieci w oddziałach szkolnych decydują dyrektorzy szkół. Takie decyzje zapadają w ratuszu! Miejcie odwagę wziąć za nie odpowiedzialność! Więcej odwagi Panowie! I więcej powagi!

PS. Oczywiście z tą powagą, nie warto przesadzać. My na przykład uchachaliśmy się do rozpuku, gdy Tomasz Żak narzekał na brak wolnego czasu:) A łyżka na to... NIEMOŻLIWE:)!

LinkWithin