Wczoraj otrzymaliśmy list od mieszkańca Andrychowa. Dziękujemy i publikujemy go w całości:
„Witam
Panów, piszę do Państwa, bo już nie mogę powstrzymać się od
opisania sytuacji, jaka panuje na ulicach Andrychowa, to że są
dziury to wszyscy wiemy i już niejedna osoba poruszała ten temat,
ale do tego trzeba jeszcze dorzucić stan czystości, jaki jest na
drogach i chodnikach. Dla większości ludzi naturalną czynnością
jest robienie porządków po zimie w domu bądź na posesji. Tak
również gospodarz Andrychowa powinien zadbać o czystość miasta.
Opisany prze ze mnie przypadek znajduje się na ulicy Szewskiej gdzie
nie można normalnie funkcjonować. Na drodze zalega tyle żwiru,
piachu, kamieni po zimie i po ostatnim lepieniu na zimno dziur, że
okna w domu nie można otworzyć, tak się kurzy, że szok już nie
mówiąc jeśli przejedzie ciężarówka to siwy dym. Podkreślam, że
droga jest intensywnie uczęszczana przez pojazdy. Wreszcie sam
posprzątałem wzdłuż swojej posesji, lecz to nie należy do moich
obowiązków. Interweniowałem telefonicznie do ZGK, na co pan po
drugiej stronie odpowiedział, że dostali zapłatę tylko na
oczyszczenie drogi kawałek za dom kultury i tyle. Ja się pytam
gdzie reszta... dodał, że jeśli dostaną pieniądze z powiatu to
oczyszczą drogę, gdyż jest to droga powiatowa. Nigdy nie było z
tym problemu, kiedy tylko stopniały śniegi od razu na drogi
wyjeżdżały oczyszczarki drogowe, jakoś przy obecnej władzy,
czyszczenie idzie tak samo topornie jak odśnieżanie. Dołączam
zdjęcia jak to wygląda w rzeczywistości. POZDRAWIAM.
Oburzony
mieszkaniec ulicy i wszyscy mieszkańcy.”
Codziennie
przejeżdżamy tą ulicą i możemy potwierdzić, że jej stan
czystości pozostawia wiele do życzenia. Jest to widoczne zwłaszcza
teraz przy słonecznej pogodzie. Współczujemy mieszkańcom posesji
w tym rejonie, bo brud ten musi być niezwykle uciążliwy. Zgadzamy
się całkowicie, że nie jest rolą obywateli wyręczać władze w
spełnianiu ich obowiązków, za które biorą dobre pensje. Od tego
mamy burmistrza, on zaś swoich zastępców, doradców, kierowników,
urzędników i służby miejskie. I nie ma znaczenia, że droga jest
powiatowa, bo gospodarz gminy powinien przypilnować sobie, aby
starostwo sprzątało swoje ulice regularnie. Obiecujemy też, że my
jako radni również będziemy interweniować w tej sprawie w
odpowiednich urzędach. Serdecznie pozdrawiamy autora listu oraz
wszystkich mieszkańców ul. Szewskiej.