Skontaktował się ostatnio z nami Pan Kazimierz
z Andrychowa w sprawie, która dotyczy większej liczby mieszkańców
naszego miasta. Dlatego jego list publikujemy w całości.
Droga
redakcjo. Panowie Radni.
Zauważyłem,
że od pewnego czasu w różnych częściach Andrychowa (nie mam
informacji, jak jest na wioskach) powtarzają się w nocy wyłączenia
oświetlenia ulic. Wiem, że kilka razy sytuacja taka miała miejsce
nawet na Rynku. Latarnie wieczorem były wyłączone. Uważam, że
taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, bo nieoświetlone miasto to
miasto niebezpieczne. Wiadomo przecież, że ciemności ośmielają
do działania różnych łobuzów, wyłudzaczy i złodziei. Po co
monitoring w mieście, jeśli nic w ciemnościach nie widać?
Sprawa
ta nie dawała mi spokoju i zadzwoniłem do zakładu Energetycznego w
Wadowicach. Tam dowiedziałem się, że wyłączenia oświetlenia w
różnych miejscach naszego miasta spowodowane są nieterminowymi
opłatami rachunków za prąd przez gminę Andrychów. Aż się
wierzyć nie chce, ale tak mi powiedziano!
Może
p. burmistrz Żak ma dużo ciekawszych zajęć niż dbanie o
bezpieczeństwo mieszkańców Andrychowa, ale my chcielibyśmy się
dobrze czuć u siebie, na naszych drogach i placach. Chcielibyśmy
też, żeby miasto ładnie wyglądało, a brak oświetlenia na pewno
nie służy estetyce. Mam prośbę, aby Panowie jako radni zapytali o
tę sprawę burmistrza na najbliższej sesji. Pozdrawiam i życzę
sukcesów w pracy.
Zapytamy, chociaż boimy się usłyszeć odpowiedź. Zwyczajnie, nam też wierzyć się
nie chce! Dziękujemy za list i życzenia.