12 sierpnia 2012

Ludzie piszą. Ciemno jak w... Andrychowie


Skontaktował się ostatnio z nami Pan Kazimierz z Andrychowa w sprawie, która dotyczy większej liczby mieszkańców naszego miasta. Dlatego jego list publikujemy w całości.
Droga redakcjo. Panowie Radni.
Zauważyłem, że od pewnego czasu w różnych częściach Andrychowa (nie mam informacji, jak jest na wioskach) powtarzają się w nocy wyłączenia oświetlenia ulic. Wiem, że kilka razy sytuacja taka miała miejsce nawet na Rynku. Latarnie wieczorem były wyłączone. Uważam, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, bo nieoświetlone miasto to miasto niebezpieczne. Wiadomo przecież, że ciemności ośmielają do działania różnych łobuzów, wyłudzaczy i złodziei. Po co monitoring w mieście, jeśli nic w ciemnościach nie widać?

Sprawa ta nie dawała mi spokoju i zadzwoniłem do zakładu Energetycznego w Wadowicach. Tam dowiedziałem się, że wyłączenia oświetlenia w różnych miejscach naszego miasta spowodowane są nieterminowymi opłatami rachunków za prąd przez gminę Andrychów. Aż się wierzyć nie chce, ale tak mi powiedziano!
Może p. burmistrz Żak ma dużo ciekawszych zajęć niż dbanie o bezpieczeństwo mieszkańców Andrychowa, ale my chcielibyśmy się dobrze czuć u siebie, na naszych drogach i placach. Chcielibyśmy też, żeby miasto ładnie wyglądało, a brak oświetlenia na pewno nie służy estetyce. Mam prośbę, aby Panowie jako radni zapytali o tę sprawę burmistrza na najbliższej sesji. Pozdrawiam i życzę sukcesów w pracy.

Zapytamy, chociaż boimy się usłyszeć odpowiedź. Zwyczajnie, nam też wierzyć się nie chce! Dziękujemy za list i życzenia. 

LinkWithin