W projekcie budżetu powiatu
wadowickiego na przyszły rok okrojono środki na działanie
andrychowskiego Ogniska Pracy Pozaszkolnej. Radny powiatowy
Franciszek Penkala zabiega w Wadowicach o przywrócenie finansowania,
które pozwoliłoby kontynuować pracę tej placówce. W poniedziałek 3 grudnia jego
wniosek w tej sprawie pozytywnie zaopiniowała Komisja Zdrowia Rady
Powiatu. To ważne, bo naszą sprawę poparli także radni z innych
gmin! O wsparcie tych działań poprosiliśmy też wszystkich
andrychowskich radnych miejskich. Podczas sesji w ubiegły czwartek
zwróciłem się do koleżanek i kolegów z apelem: Z ogromnym niepokojem przyjąłem
wiadomość o tym, że starostwo powiatowe w Wadowicach ma zamiar
ograniczyć budżet Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Andrychowie na 2013
rok o 1/3 kwoty przyznanej w roku poprzednim. Sytuacja ta spowoduje
praktycznie zniknięcie tej wielce zasłużonej placówki od lat
wychowującej uzdolnione dzieci i młodzież andrychowszczyzny. Czy
OPP będzie kolejną instytucją przeznaczoną do likwidacji?
Bo przy takim poziomie finansowania
przewidzianego na 2013 rok, powolna śmierć tej placówki jest
nieunikniona. Gmina Andrychów przejęła zadania, które należą do
starostwa i zadeklarowała ewentualne dofinansowanie rozbudowy
szpitala w Wadowicach. Czy to nie są wystarczające przesłanki, aby
chociaż w tej sprawie starostwo powiatowe wywiązało się ze swoich
zadań? To są dzieci naszych mieszkańców i nie powinno ich
obchodzić, kto to finansuje. Prawdą jest, że to starostwo
powiatowe finansuje w głównej mierze tę instytucję. Wsparcie
zapewnia również OWR w Andrychowie, który na następny rok ma
również zmniejszony budżet. Może niektórzy z obecnie rządzących
nie mają pojęcia, że ta placówka ma 40 - letnią tradycję. Że to
instytucja, która wychowała tysiące naszych dzieci. Pozwoliła im
rozwijać bezpłatnie swoje zainteresowania i talenty. W obronę OPP
zaangażowali się już rodzice dzieci uczęszczających tam na
zajęcia. Myślę, że my radni Rady Miejskiej w Andrychowie nie
możemy pozostać obojętni i ponad podziałami musimy podjąć
działania, które umożliwią funkcjonowanie tej placówki. Nie
wszystko można wytłumaczyć kryzysem. Tutaj chodzi o przyszłe
pokolenia, tutaj chodzi o dzieci naszych mieszkańców. Proponuję,
zgodnie statutem, zajęcie stanowiska RM w Andrychowie, które
wesprze starania rodziców w tej kwestii.
W tym momencie w sukurs jako pierwszy przyszedł radny powiatowy, Franciszek Penkala:
W efekcie andrychowscy radni
jednogłośnie przyjęli takie stanowisko:
„My, radni Rady Miejskiej
w Andrychowie z zaniepokojeniem przyglądamy się trudnej sytuacji
Ogniska Pracy Pozaszkolnej działającego przy Ośrodku Wspierania
Rodziny. W interesie społecznym leży funkcjonowanie tej placówki
oraz jej dalszy rozwój. Popieramy prośbę rodziców podopiecznych i
pracowników OPP o zapewnienie w powiatowym budżecie na 2013 rok
środków finansowych na działalność ogniska w wysokości co
najmniej takiej, jak w roku bieżącym.”
Pieniądze, które starostwo
powiatowe przeznacza na działalność naszego ogniska, pochodzą z
ministerialnej subwencji oświatowej. W 2013 roku będzie ona w
powiecie mniejsza, ale tylko o 100 tysięcy złotych na całą
edukację! Dlaczego to andrychowskie OPP, któremu planuje się
obciąć 55 tysięcy złotych, ma ponieść główny ciężar tych
cięć? Dla budżetu powiatu, który wynosi ponad 100 milionów
złotych, to nie jest żadne obciążenie. Dla naszej placówki to
„BYĆ ALBO NIE BYĆ”.
Liczę, że inni radni
powiatowi z Andrychowa wesprą Franciszka Penkalę w walce przeciwko
stopniowej likwidacji tej potrzebnej placówki. O tym, jak ważna
jest to sprawa, świadczy zaangażowanie w jej ratowanie rodziców
dzieci korzystających z zajęć w OPP. Bardzo Państwu w tym miejscu
dziękujemy. Razem jesteśmy mocniejsi. Mamy nadzieję, że starosta
Jacek Jończyk, znany z zaangażowania w działalność charytatywną,
nie dopuści do realizacji czarnego scenariusza.
Krzysztof Kubień