3 grudnia 2012

Przyszłość Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Andrychowie zagrożona!


W projekcie budżetu powiatu wadowickiego na przyszły rok okrojono środki na działanie andrychowskiego Ogniska Pracy Pozaszkolnej. Radny powiatowy Franciszek Penkala zabiega w Wadowicach o przywrócenie finansowania, które pozwoliłoby kontynuować pracę tej placówce. W poniedziałek 3 grudnia jego wniosek w tej sprawie pozytywnie zaopiniowała Komisja Zdrowia Rady Powiatu. To ważne, bo naszą sprawę poparli także radni z innych gmin! O wsparcie tych działań poprosiliśmy też wszystkich andrychowskich radnych miejskich. Podczas sesji w ubiegły czwartek zwróciłem się do koleżanek i kolegów z apelem: Z ogromnym niepokojem przyjąłem wiadomość o tym, że starostwo powiatowe w Wadowicach ma zamiar ograniczyć budżet Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Andrychowie na 2013 rok o 1/3 kwoty przyznanej w roku poprzednim. Sytuacja ta spowoduje praktycznie zniknięcie tej wielce zasłużonej placówki od lat wychowującej uzdolnione dzieci i młodzież andrychowszczyzny. Czy OPP będzie kolejną instytucją przeznaczoną do likwidacji?
Bo przy takim poziomie finansowania przewidzianego na 2013 rok, powolna śmierć tej placówki jest nieunikniona. Gmina Andrychów przejęła zadania, które należą do starostwa i zadeklarowała ewentualne dofinansowanie rozbudowy szpitala w Wadowicach. Czy to nie są wystarczające przesłanki, aby chociaż w tej sprawie starostwo powiatowe wywiązało się ze swoich zadań? To są dzieci naszych mieszkańców i nie powinno ich obchodzić, kto to finansuje. Prawdą jest, że to starostwo powiatowe finansuje w głównej mierze tę instytucję. Wsparcie zapewnia również OWR w Andrychowie, który na następny rok ma również zmniejszony budżet. Może niektórzy z obecnie rządzących nie mają pojęcia, że ta placówka ma 40 - letnią tradycję. Że to instytucja, która wychowała tysiące naszych dzieci. Pozwoliła im rozwijać bezpłatnie swoje zainteresowania i talenty. W obronę OPP zaangażowali się już rodzice dzieci uczęszczających tam na zajęcia. Myślę, że my radni Rady Miejskiej w Andrychowie nie możemy pozostać obojętni i ponad podziałami musimy podjąć działania, które umożliwią funkcjonowanie tej placówki. Nie wszystko można wytłumaczyć kryzysem. Tutaj chodzi o przyszłe pokolenia, tutaj chodzi o dzieci naszych mieszkańców. Proponuję, zgodnie statutem, zajęcie stanowiska RM w Andrychowie, które wesprze starania rodziców w tej kwestii.

W tym momencie w sukurs jako pierwszy przyszedł radny powiatowy, Franciszek Penkala:



W efekcie andrychowscy radni jednogłośnie przyjęli takie stanowisko:

„My, radni Rady Miejskiej w Andrychowie z zaniepokojeniem przyglądamy się trudnej sytuacji Ogniska Pracy Pozaszkolnej działającego przy Ośrodku Wspierania Rodziny. W interesie społecznym leży funkcjonowanie tej placówki oraz jej dalszy rozwój. Popieramy prośbę rodziców podopiecznych i pracowników OPP o zapewnienie w powiatowym budżecie na 2013 rok środków finansowych na działalność ogniska w wysokości co najmniej takiej, jak w roku bieżącym.”

Pieniądze, które starostwo powiatowe przeznacza na działalność naszego ogniska, pochodzą z ministerialnej subwencji oświatowej. W 2013 roku będzie ona w powiecie mniejsza, ale tylko o 100 tysięcy złotych na całą edukację! Dlaczego to andrychowskie OPP, któremu planuje się obciąć 55 tysięcy złotych, ma ponieść główny ciężar tych cięć? Dla budżetu powiatu, który wynosi ponad 100 milionów złotych, to nie jest żadne obciążenie. Dla naszej placówki to „BYĆ ALBO NIE BYĆ”.

Liczę, że inni radni powiatowi z Andrychowa wesprą Franciszka Penkalę w walce przeciwko stopniowej likwidacji tej potrzebnej placówki. O tym, jak ważna jest to sprawa, świadczy zaangażowanie w jej ratowanie rodziców dzieci korzystających z zajęć w OPP. Bardzo Państwu w tym miejscu dziękujemy. Razem jesteśmy mocniejsi. Mamy nadzieję, że starosta Jacek Jończyk, znany z zaangażowania w działalność charytatywną, nie dopuści do realizacji czarnego scenariusza.  
Krzysztof Kubień

LinkWithin