Kilka dni temu na stronach
internetowych ukazały się entuzjastyczne informacje o skateparku,
który wprawdzie nieukończony, ale już służy dzieciom i
młodzieży. Zachęceni tymi wiadomościami osobiście udaliśmy się
na stadion, żeby na własne oczy się o tym przekonać. Poszliśmy,
zobaczyliśmy i... włosy się nam na głowach zjeżyły! To wszystko
prawda! Nie chcemy krakać, ale... Plac budowy jest kompletnie
niezabezpieczony. Każdy może tam wejść przez otwartą bramkę
(nie przez dziurę w płocie). A jak wygląda sam obiekt? Prosimy
obejrzeć nasze fotki.
A teraz porównajcie Państwo nasz
fotoreportaż z poniższymi: