Marzy się komuś spacer po
Andrychowie, w którym nie ma ani śladu burmistrza Tomasza Żaka?
Nic prostszego. Proponujemy przechadzkę po mieście z takimi
atrakcjami jak: przejście po moście na ul. Krakowskiej i zwiedzanie
w pojedynkę (już zamkniętego) basenu. Najbardziej zadowoleni będą
ci, którzy dotąd nie przekonali się do miejskich fontann. Nie
zobaczycie ich Państwo wcale. Jest za to czysto, schludnie,
estetycznie i jakoś tak... wesoło. Jak za dawnych czasów:)
Wszystkie te atrakcje zupełnie za darmo proponuje strona:
Wirtualny spacer po mieście wymyślono
i uruchomiono jeszcze za poprzednich władz. Witryna miała być
systematycznie uaktualniana. Nowy burmistrz zarzucił rozpoczęty
projekt, ale to, co zostało zrobione zanim T. Żak zasiadł w fotelu
J. Pietrasa, na szczęście nie zostało skasowane (ciekawe, czy po
tym wpisie strona zniknie?).
Przechadzając się po wirtualnym
Andrychowie rzuca się w oczy nie tylko brak fontann, ale brak
praktycznie jakichkolwiek innych zmian. Na pewno dzisiaj jest
bardziej szaro – buro niż wtedy. Chodniki się gdzieniegdzie
pozapadały i pozarastały chwastami. No i teraz w centrum straszy
dziura po moście. Żadnych zmian na lepsze nie widać. Czas dla
Andrychowa zatrzymał się nie tylko w internecie, ale w pewnym
sensie także w realnym życiu. Po prostu, za burmistrza Żaka nic
praktycznie poza postawieniem plastikowego kibla na ul. 1 maja w
centrum nie zrobiono (chyba się teraz T. Żak nie będzie bronił "pietrasowymi" fontannami, które tak krytykował w kampanii) . Nie wierzycie? Zapraszamy na wirtualny spacer
po Andrychowie sprzed kadencji T. Żaka i jego importowanej drużyny.
PS. Próbowaliśmy wejść na stronę z
wirtualnym spacerem po Andrychowie przez miejską platformę
internetową, czyli oficjalną witrynę Urzędu Miejskiego. Nie udało
nam się:(!