Napisała do nas mieszkanka Roczyn
(dziękujemy i pozdrawiamy) zaniepokojona tym, co dzieje się w
okolicach cmentarza w tej wsi. Wczoraj była tam na pogrzebie:
„Bardzo smutna uroczystość. Mnie dodatkowo przytłoczył widok
okolicy nekropolii w Roczynach. Nie mogłam zaparkować auta. Na
parkingu dosłownie „śmietnik” - porozrzucane kręgi, asfalt,
piasek, kamienie itp.
Na poboczu dziury, wykopy, błoto. Po drodze
natknęłam się na inne przeszkody i omal nie ugrzęzłam w
glinianym poboczu. Zadałam sobie pytania: Gdzie jest gospodarz? Kto
tutaj zarządza? Dlaczego taki bałagan? Czyja to jest własność?
Proszę o przyjrzenie się temu faktowi, ponieważ Święto zmarłych
tuż, tuż... Gdzie zaparkujemy swoje samochody? W załączniku
przesyłam zdjęcia.
Pozdrawiam.”
Dziwi nas niezmiernie cała ta
sytuacja, ale zdjęcia nie kłamią. Wszak sołtys jest częstym
gościem burmistrza Żaka w ratuszu (widzieliśmy w telewizji, że
nawet w kominku palą dla tak ważnego gościa). Podobno Roczyny
traktowane są przez andrychowskich urzędników od inwestycji
priorytetowo. A tu taki blamaż! Za parę dni my także wybieramy się
na roczyński cmentarz odwiedzić groby krewnych. Czy śnieg wszystko
zamaskuje? Nie liczylibyśmy na to.