12 listopada 2012

Dwie imprezy na finał wczorajszego świętowania


Wieczorem 11 listopada w Miejskim Domu Kultury pod znakiem Klubu 69 zagrała formacja THE BRAG PACK w mocno międzynarodowym składzie. To było wyjątkowe wydarzenie na wyjątkowy wieczór. Koncert zorganizował Jerzy Górka, znany z „Klubu pod Basztą” usuniętego na początku tego roku z zamku, żeby „dać szansę” stowarzyszeniu Astek. Wcześniej, na Placu Mickiewicza, pod chmurką władze zorganizowały wieczornicę przy ognisku i grochówce.
Mimo przeciwności losu popularny „Góra” nie traci „nosa” do sprowadzania do Andrychowa młodych, za to bardzo zdolnych zespołów. Tak było i tym razem. Muzycy z THE BRAG PACK pokazali się jako artyści dojrzali. W ich muzyce był pomysł i była siła, była chemia. Do tego to ludzie z charakterem. Największym wykazał się perkusista, który grał (i tak jak!) przez blisko dwie godziny mimo poważnej kontuzji nogi. Nie odpuścił nawet bisu.

Dwie informacje na marginesie. Pierwsza - honorarium artystów w całości zostało pokryte z wpłat za bilety oraz wpłat od sponsorów. Ba, jest duża szansa, że Centrum Kultury zarobi na tym koncercie. 
Druga - jako że gościom zepsuł się piec basowy, Jerzy Górka pożyczył im na koncert swój prywatny – za darmo, jak zwykł to czynić.


Jednym zdaniem – świetny koncert, zadowoleni andrychowianie, Górka stanął na wysokości zadania, a koncert nie powiększył dziury w budżecie CKiW:)





Kilka godzin wcześniej na Placu Mickiewicza odbyła się wieczornica zorganizowana przez władze miasta. Tak o tej imprezie napisały Nowiny Andrychowskie:

„Lecące ku niebu płomienie, głośny śpiew i podniosła, patriotyczna atmosfera - tak było w niedzielny wieczór na Placu Mickiewicza. Uroczysta listopadowa wieczornica cieszyła się dużym zainteresowaniem.”

Kto był, może sam zweryfikować oficjalną relację z rzeczywistością. My byliśmy. Była też darmowa grochówka (nie próbowaliśmy, ale podobno smaczna) i herbata. Trochę jednak zatęskniło się nam za darmowymi koncertami tudzież spektaklami w Miejskim Domu Kultury, które niegdyś w Święto Niepodległości gromadziły setki andrychowian. W każdym razie, my jeszcze pamiętamy. 


Burmistrz Żak realizuje swoje pomysły. Z widocznym skutkiem. Podczas wieczornicy włodarz powiedział między innymi, że to drugie spotkanie przy ognisku tworzy małą tradycję. I tu pełna zgoda. Rzeczywiście – MAŁĄ.

LinkWithin