Napisał do nas Pan Mieczysław z
Andrychowa. Dziękujemy za list i serdecznie pozdrawiamy naszego
stałego Czytelnika.
„Dzień dobry. Piszę do Panów, bo
słyszę wszędzie o nowych cenach śmieci, wody i podatków. Czy
rządzący nie widzą, co się dzieje w Andrychowie? Ilu ludzi nie ma
pracy, albo robi za marne grosze w strachu przed wyrzuceniem na bruk?
Przeczytałem właśnie na portalu mamnewsa, że cytuję „radni
pochylą się nad podwyżkami”. Ludzie trzymajcie mnie! Zamiast się
przed władzami pochylać, pochylcie się nad bezrobociem i ludzką
biedą! Czemu o bezrobociu nie mówi się głośno. Na oko widać, że
jest coraz gorzej, ale w telewizji, gazetach i internecie same
imprezy, festiwale, konkursy, zawody, teatry, jubileusze, bajki,
mecze i wydumane problemy. Może wy coś napiszecie? Pozdrawiam.”
Panie Mieczysławie, na tym blogu nie
uciekamy przed trudnymi sprawami. Staramy się przy tym zawsze
opierać na udokumentowanych faktach lub na sprawdzonych źródłach.
Słusznie Pan zauważył, że kwestia bezrobocia spychana jest na
dalszy plan i w mediach oficjalnych trudno znaleźć konkretne
informacje. Rządowe instytucje podają natomiast kłopotliwe dane w
taki sposób, że bez śledczego doświadczenia albo trzech
doktoratów nie da rady ich zinterpretować. Mimo to na wspomnianym
przez Pana portalu znaleźliśmy kilka ciekawych wiadomości z ostatniego czasu, które
chyba umknęły internautom i opinii publicznej. Wszystkie bezpośrednio albo pośrednio dotyczą Andrychowa.
14 listopada w artykule „Po zawodówce
najtrudniej o pracę” przeczytaliśmy:
„Już ponad 2,5 tys. mieszkańców
gminy Andrychów nie ma pracy. To najnowsze dane. Powiatowy Urząd
Pracy w Wadowicach podał właśnie dane dotyczące wielkości
bezrobocia w poszczególnych gminach powiatu wadowickiego. Andrychów,
największa gmina powiatu wadowickiego, jest na czele tej listy. Na
koniec września w ewidencji PUP zarejestrowanych było 2506
mieszkańców gminy Andrychów, czyli o ponad 200 więcej niż rok
wcześniej.”
16 października pojawił się artykuł
„Dramatyczna sytuacja. Przybyło prawie 700 bezrobotnych!”. Oto
fragment:
„Wadowicki urząd pracy podał dane
za wrzesień. Zgodnie z przewidywaniami jest coraz gorzej. Są nowe
miejsca pracy, ale jest ich mało. Według danych na koniec września
w ewidencji Powiatowego Urzędu Pracy w Wadowicach zarejestrowanych
było 7148 osób, czyli aż o 692 osoby więcej niż rok wcześniej -
we wrześniu 2011 r. To już dramatyczny wzrost, a na domiar złego
nie widać szans na poprawę. Z miesiąca na miesiąc jest coraz
gorzej. Nie ma nadziei, że pod koniec roku coś się zmieni, a
prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej. Końcówka roku to już
tradycyjnie gorszy okres dla rynku pracy, a co dopiero teraz.”
Cały tekst tutaj:
5 października ukazał się materiał
„Nowa szefowa pośredniaka. Przed nią spore wyzwanie”, w którym
czytamy:
„Przed nową szefową PUP spore
wyzwanie. W powiecie wadowickim stale przybywa bezrobotnych. Obecnie
bez pracy pozostaje już ponad 7 tys. osób. Przynajmniej tyle
zarejestrowało się w PUP. Wiele wskazuje na to, że w najbliższych
miesiącach już lepiej nie będzie. Końcówka roku zwykle jest
kiepska dla powiatowego rynku pracy. Tym bardziej teraz, kiedy z
problemami boryka się wiele firm.”
Cały tekst tutaj:
A już 1 sierpnia tego roku mamnewsa.pl
w informacji „Trudniej o pracę niż rok temu” donosił:
„Andrychów nadal jest liderem
bezrobocia w powiecie wadowickim. (…) W połowie roku w ewidencji
Powiatowego Urzędu Pracy w Wadowicach trochę ubyło bezrobotnych.
Czerwiec zamknął się liczną 6909 osób bez pracy, czyli było
nieco lepiej niż miesiąc wcześniej, ale gorzej niż rok temu.
Nadal brak pracy to największy problem gminy Andrychów – 2,5 tys.
bezrobotnych. W Wadowicach bez pracy oficjalnie pozostaje 1,6 tys.
osób.”
Cały tekst tutaj: http://www.mamnewsa.pl/newsy,4286-trudniej-o-prace-niz-rok-temu
Jak widać, jakieś wiadomości na
temat bezrobocia się pojawiają. Kto ma czas i uważnie obserwuje
media, ten z tego szumu informacyjnego czy też dezinformacyjnego coś
tam wyłowi. Łatwo jednak zauważyć, że dane te jeśli już się
pojawiają, to praktycznie bez analizy i komentarza. Jest źle,
będzie gorzej i już. Nie ma winnych. Nie ma przyczyn, diagnozy ani
recepty. Dziennikarze nie pytają władz, dlaczego tak się dzieje i
czy mają pomysły na zmniejszenie problemu bezrobocia. Burmistrz Żak,
starosta, koalicyjni radni pojawiają się w mediach, żeby wręczyć
nagrody, kwiatki i pucharki zwycięzcom zawodów, konkursów, walk i
festiwali. Ostatnio modne jest też wręczanie czeków.
Rok 2010 - Portal Tomasza Żaka i Naszej Gminy Andrychów |
W kampanii wyborczej na stronie
internetowej stowarzyszenia Nasza Gmina Andrychów, którego szefem
był Tomasz Żak, wyciągano jakieś dane i liczby sprzed wielu lat,
żeby zdyskredytować byłe władze miasta. Wtedy recepty na poprawę
na rynku pracy były łatwe. Zacytujmy co dwa lata temu (2010 r.)
pisali ci, co dzisiaj dzierżą władzę:
„Żeby ta dramatyczna sytuacja mogła
ulec zmianie decyzja leży po stronie władz samorządowych, które
mają odpowiednie narzędzia i możliwości w celu odwrócenia tych
negatywnych trendów. Natomiast w Wadowicach zapowiadane są nowe,
bardziej stabilne miejsca pracy, jak choćby w nowym zakładzie
produkującym ręczniki papierowe. Inwestycja powstaje na terenie
zakładu produkującej dotychczas papier i tektury “Beskidy”.
Teraz wizytówką tego zakładu ma stać się produkcja ręczników
papierowych. To ma być jedna z większych w Europie firm
produkujących ręczniki. W Andrychowie jest niestety odwrotnie,
inwestorzy andrychowscy lokują swoje firmy w sąsiednich gminach.”
I co teraz zostało z tych „pomysłów”
i przewidywań ekipy burmistrza Żaka? Gdzie te narzędzia i możliwości? Gdzie odwracanie
negatywnych trendów? Gdzie praca dla ludzi? Gdzie inwestycje w
infrastrukturę dla rozwoju przedsiębiorczości?
Nie ma nic. Jest cisza i problem z
dopięciem gminnego budżetu na przyszły rok. Tak źle jeszcze nigdy
chyba w naszej gminie nie było. A teraz jeszcze nam grożą podwyżkami!
Nie jacyś radni! Nie wszyscy! Przecież nowych cenników opłat i
stawek podwyżek nie tworzą radni! To ekipa burmistrza Żaka za tym
stoi. A my zobaczymy, jak radni będą te obciążenia głosować.
Już wkrótce.
PS. Wszystkie dane pochodzą z portalu mamnewsa.pl. Nikt z nas ich nie wymyśla!