Nie
czekaliśmy długo na Państwa reakcję na wczorajszy wpis
„Podziękowania, czyli nowa świecka tradycja”. Już
po kilku godzinach otrzymaliśmy maila od Pana Marcina. Publikujemy
go w całości załączając podziękowania.
Właśnie przeczytałem na waszej
stronie o remoncie za 100 tysięcy złotych bocznej ulicy Tkackiej i
podziękowaniach od mieszkańców dla burmistrza, jakie zamieścili
na stronie internetowej urzędowej gazety. Ja rozumiem, że
mieszkańcy chcieli podziękować i zrobili to. Bardzo ładny gest.
Ale dawanie takich podziękowań do urzędowej gazety, to dla mnie
„przegięcie”, jak mawia młodzież. Apeluję do burmistrza Żaka
o skromność.
Ten remont kosztował 100 tysięcy z
naszych podatków, a to mniej niż roczna wypłata burmistrza. Po
drugie, od tego jesteście, żeby robić remonty panie burmistrzu
Żak, państwo wiceburmistrzowie i inni ważni w urzędzie.
Mieszkańcy zrobili ładny gest, a wy zamiast dawać go na stronę
gminnej gazety, powinniście im powiedzieć „to nasza praca, nic
wielkiego. Tak jak robotnik w Ogniochronie jest od robienia gaśnic,
tak my jesteśmy od robienia remontów ulic” - takie jest moje
zdanie.
Poza tym „wrzucanie” podziękowań
dla burmistrza do urzędowej gazety kojarzy mi się jak najgorzej, z
czasami jakie myślałem, że minęły. Już naprawdę jest tak źle,
że władza musi się chwalić podziękowaniami za zrobienie remontu
kawałka drogi? Nie dziwię się, że żaden dziennikarz nie podpisał
tego artykułu na stronie Nowinek (ciekawe czy teraz im każą?).
Swoją drogą, jako mieszkaniec osiedla
i kierowca bardzo żałuję, że nie mogę podziękować (osobiście)
burmistrzowi Żakowi i jego ekipie za wykonanie łącznika
Starowiejska – Włókniarzy. Za to, że oddaliście kilka milionów
złotych i za to, że ciągle jeździmy po płytach, dziękować nie
mogę i nie chcę.
Pozdrawiam autorów bloga licząc, że
zamieszczą ten list.
Imię i nazwisko do wiadomości
administratora bloga