Burmistrz T. Żak przemawia pod obeliskiem. |
1. września, na
zaproszenie burmistrza wzięliśmy udział w pierwszej odsłonie tegorocznych obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej. Złożyliśmy kwiaty
pod pomnikiem na skwerze pod ratuszem tuż po kombatantach,
przewodniczącym Rady Miejskiej i burmistrzu, po staroście z radnymi
i po przedstawicielach posła Marka Polaka.
Hołd poległym podczas
hitlerowskiej napaści i wszystkim ofiarom wojny oddali reprezentanci
zakładów i jednostek budżetowych, szkół, organizacji i
stowarzyszeń, służb mundurowych a nawet kibice. Nie zabrakło
pocztów sztandarowych, kawalerii i mieszkańców. Panowała
atmosfera powagi i zadumy. W zupełnie innych
humorach czytaliśmy kilka godzin później relację Nowin
Andrychowskich z tego wydarzenia :
Redakcja zamieściła w internecie aż siedem zdjęć z uroczystości.
Redaktor, biedaczysko nieźle się nakombinował, żeby na żadnym z
nich przypadkiem nie znalazł się radny miejski Krzysztof Kubień
ani radny powiatowy Franciszek Penkala. To naprawdę zabawne, bo nie
było wcale takie łatwe, jak się może wydawać. Ponieważ za
kilkanaście dni ponownie spotkamy się w tym samym miejscu
wspominając napaść Rosji Radzieckiej na Polskę i sytuacja się
powtórzy, chcielibyśmy nowinowemu redaktorowi podpowiedzieć
prostsze i wygodniejsze rozwiązanie. Na zdjęciu poniżej, które
zrobił nasz kolega, widać, jak składamy kwiaty pod obeliskiem. To
znaczy, niby widać, a tak naprawdę to nie bardzo. Uważny
obserwator dostrzeże prawą rękę K. Kubienia i lewą rękę F.
Penkali. Ale jakby co, oficjalnie to obaj są na zdjęciu. Da się?