Bliżej normalności. Nowiny zauważyły opozycję, a nie sportretowały burmistrza. Aha, bo go nie było. |
W poniedziałek uczciliśmy
pamięć o obrońcach Ojczyzny i ofiarach II wojny światowej. 73
lata temu, 17 września 1939 roku Sowieci napadli na nasz kraj, a
jedenaście dni później podpisano w Moskwie niemiecko - radziecki
traktat o granicach i przyjaźni zwany drugim układem
Ribbentrop-Mołotow lub czwartym rozbiorem Polski.
Andrychowianie wspominali
te tragiczne chwile pod obeliskiem w centrum miasta, pod samym
ratuszem. Była kawaleria ze Stanicy Hucuł, orkiestra dęta, poczty
sztandarowe i delegacje z kwiatami. Byliśmy także my, co tym razem
uwiecznił portal Nowin Andrychowskich (dziękujemy uprzejmie).
Nam udało się zrobić zdjęcie radnemu powiatowemu Zbigniewowi Janoszowi, który reprezentował straż pożarną. |
Zabrakło natomiast przewodniczącego rady Miejskiej Romana Babskiego
oraz burmistrza Tomasza Żaka. Na uroczystościach nie pojawił się
też żaden z zastępców burmistrza ani dyrektor jego biura.
Magistrat reprezentowała sekretarz Grażyna Łoboda.