 |
| Wiesław Panońko w ogródku parafialnym |
Już
od kwietnia w ogródku, po którym niedawno jeszcze przechadzały się
żurawie koroniaste trwały intensywne prace porządkowe. Wiesław
Panońko, niezastąpiony opiekun ptaków (na którym burmistrz Żak
zaoszczędził 24 złote i składkę zusowską 200 zł oddając pod opiekę ptactwo ze stawu do
mini zoo „Kucyk”) z pasją zabrał się do przygotowania miejsca
dla nowych mieszkańców tego zakątka.
Przypomnę, że teren ten należy
do parafii p.w. Św. Macieja. Pomysłowi zagospodarowania tej
przestrzeni przyklasnął ks. Dziekan Stanisław Czernik
udostępniając to miejsce panu Wieśkowi, który własnoręcznie i
całkowicie bezinteresownie wybudował woliery i klatki dla zwierząt.
Oprócz pięknej zieleni zobaczyć tutaj można różne gatunki
kaczek. Są też gołębie, a nawet małe pisklęta przechadzające się
pod troskliwą opieką kwoki. W przyszłości Pan Wiesiek planuje
zaprezentowanie w tym miejscu innych gatunków ptaków ozdobnych. Z
podziwem patrzyłem na pasję, z jaką opiekun zajmuje się
ptakami. Można z nim godzinami rozprawiać o tych sympatycznych
stworzeniach.
Powstanie tego zakątka jest dowodem na to,że pasja
a nie znajomości w urzędzie tworzą naszą andrychowską
rzeczywistość. Zapraszamy wszystkich, którzy spacerują w
okolicach stawu miejskiego do obejrzenia tego małego skrawka zieleni
i odwiedzenia przesympatycznych podopiecznych pana Wiesława Panońki.
Przypomnę, że teren ten należy do parafii p.w. Św. Macieja. Pomysłowi zagospodarowania tej przestrzeni przyklasnął ks. Dziekan Stanisław Czernik udostępniając to miejsce panu Wieśkowi, który własnoręcznie i całkowicie bezinteresownie wybudował woliery i klatki dla zwierząt. Oprócz pięknej zieleni zobaczyć tutaj można różne gatunki kaczek. Są też gołębie, a nawet małe pisklęta przechadzające się pod troskliwą opieką kwoki. W przyszłości Pan Wiesiek planuje zaprezentowanie w tym miejscu innych gatunków ptaków ozdobnych. Z podziwem patrzyłem na pasję, z jaką opiekun zajmuje się ptakami. Można z nim godzinami rozprawiać o tych sympatycznych stworzeniach.
