Wielokrotnie
na naszym blogu pisaliśmy o „sprawności inwestycyjnej” obecnego
burmistrza Tomasza Żaka. Dokonania te są zauważane przez inne
media. W piątkowym wydaniu „Gazety Krakowskiej” wyczytaliśmy,
że burmistrz Andrychowa otrzymał tzw. „strzałkę w dół” za
to, że „urzędnicy magistratu nieustannie obiecują, że lokalna
obwodnica miasta zostanie otwarta. Po dwóch „odbiorach”
kierowcy nadal nie mogą jeździć”. Niby wszystko się zgadza
tylko, że to nie urzędnicy obiecują tylko konkretnie sowicie
przez nas opłacany Tomasz Żak. Obecna władza wszem i wobec mówi o
znaczeniu promocji gminy. Ale chyba nie o taką reklamę mieszkańcom
chodzi. Przyznajemy
strzałkę w górę gazecie za docenienie wkładu naszego burmistrza
w rozwój infrastruktury drogowej. Albo raczej w rozwój demagogii.