21 sierpnia 2012

Cmentarz żydowski - stan obecny


Wakacje to okazja do oglądania różnych zakątków naszego miasta. Patrzyliśmy już na Andrychów z wieży kościelnej, a teraz postanowiliśmy pokazać równie rzadkie widoki. Mało kto zapuszcza się bowiem na nasz, andrychowski cmentarz żydowski. Już na pierwszy rzut oka ma się on źle. Zajmująca się kirkutem od niemal 10 lat Gmina Wyznaniowa Żydowska w Bielsku - Białej wyraźnie sobie z tym zadaniem nie radzi.
A szkoda. Liczący 200 lat cmentarz przy ul. Żwirki i Wigury to przecież jeden z niewielu zabytków w naszym mieście. I chyba jedyny materialny ślad obecności w Andrychowie społeczności żydowskiej (obok zbiorów muzeum E. Szlagora). Pochowano tu przedstawicieli wielu znanych i zasłużonych dla Andrychowa rodów, choćby przypomnianego na jednym z naszych zdjęć rodu Israelich.
Przed kilku laty młodzież andrychowskich szkół średnich porządkowała to miejsce (http://andrychow.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=4346) . Pomagała w tym także młodzież z Izraela. Kirkut wyglądał na tyle przyzwoicie, że nie wstyd było pokazać go żydowskim wycieczkom, które z rzadka, ale jednak zatrzymywały się przy cmentarzu w drodze z Krakowa do Oświęcimia lub odwrotnie.

Niestety aktualny stan andrychowskiego kirkutu przedstawia się dramatycznie kiepsko. Rozrastające się dziko drzewa, krzewy, splątane chaszcze, spod których czasem nie widać nawet macew, uszkodzone ogrodzenie nie są z pewnością świadectwem naszego szacunku dla przeszłości. Należy szybko coś z tym zrobić. Choćby przeprowadzić tylko podstawowe prace porządkowe. W dalszej perspektywie postarać się zaś wyegzekwować u administratora podjęcie gruntowniejszych prac konserwatorskich tego cennego zabytku. Nie wolno tolerować tego, co jest teraz.

 

 

 

 

 

 

 

LinkWithin