18 sierpnia 2012

Ludzie piszą. Był sobie ogródek



Niezmiernie się cieszymy, kiedy otrzymujemy od naszych Czytelników korespondencję. Tym razem napisała do nas Pani Maria z Andrychowa. Serdecznie dziękujemy i zapewniamy, że wszystkie sprawy dotyczące mieszkańców naszej gminy są według nas ważne i warte dyskusji.

Witam panów.
Piszę do panów po obejrzeniu na panów stronie zdjęcia ogródka ziołowego w parku na osiedlu Lenartowicza. Zdjęcia, na którym uśmiecha się do nas burmistrz T. Żak i inne osoby.

Mieszkam w pobliżu. Doskonale pamiętam jak za poprzedniego burmistrza tworzono park na osiedlu. A potem jak w ubiegłym roku za burmistrza Żaka tworzono ten ogródek ziołowy. Był burmistrz Żak, inni dorośli, ściągnięto nawet dzieci, żeby pomagały. Ja i mój mąż patrzyliśmy na to z zadowoleniem. Cieszyliśmy się, że to miejsce będzie jeszcze ładniejsze. Ale zawiodłam się. Proszę przyjść i popatrzeć, jak ten ogródek wygląda teraz. Nie jest to może katastrofa, ale jako pedagog powiem jedno – dorośli nie spisali się. Jaki przykład dali dzieciom, które pomagały?
Jak się coś zaczyna trzeba o to potem dbać! A nie urządzić pokaz, porozdawać uśmiechy a potem zapomnieć o swoim dziele.
Wiem, że ten temat nie jest jakiś ważny przy problemach jakie mamy w Andrychowie. Ale życie składa się także z małych rzeczy. Dlatego mam nadzieję, że panowie zajmą się tematem.
Pozdrawiam serdecznie.

Poszliśmy, sprawdziliśmy i oto aktualne fotki z zielonego ogródka na Osiedlu Lenartowicza (17.08.2012)








A tak było rok temu, w maju 2011 roku:






LinkWithin